Rozwód po 4 latach małżeństwa i 10 latach znajomości Joanny Krupy i Romaina Zago zamienił się medialną telenowelę. Do tej pory znaliśmy głównie relację "źródeł z otoczenia pary" oraz samej modelki. Teraz na łamach "Faktu", na kilka dni przed formalnym rozstaniem (Zobacz: Joanna Krupa i Romain Zago ROZWIEDLI SIĘ. "Nastąpił całkowity rozpad pożycia małżeńskiego"), wówczas jeszcze w świetle prawa mąż Joanny Krupy, udzielił szczegółowego wywiadu. Poruszono w nim wszystkie kwestie, które modelka miesiąc wcześniej sama roztrząsała w "VIVE!".
Ona podejrzewała jego o zdradę:
Nie wiem tego na sto procent, ale też mam wrażenie, że był ktoś inny. Kiedy usłyszałam zarzut, że "ciągle wyjeżdżam, że tylko praca i ciągle te pieski, a ja w twoim życiu jestem na samym końcu", powiedziałam, że przecież wiedział o tym przez 10 lat. Nie ukrywałam przed nim, że zamierzam ustawić się zawodowo. "Nawet dzieci nie możemy mieć, bo ciągle ciebie nie ma".
On jej nie zdradził, ale przyznał, że potrafi być męcząca:
Żadna kobieta nie może równać się z Joanną. Ona jest marzeniem każdego mężczyzny. Jest inteligentną, samodzielną, niezależną kobietą sukcesu, która przy tym jest piękna. Żeby nie było tak słodko to dodam, że kiedy czegoś chce potrafi czasem być prawdziwym wrzodem na tyłku.
To on zadecydował o rozwodzie, był to dla niej totalny szok
Kiedy jednak pojechał na zajęcia z jujitsu, zaczęłam analizować sytuację i napisałam SMS, pytając, czy jest jakaś inna kobieta. Zadzwonił: "Nie ma innej kobiety, ale chcę rozwodu". Słuchawka wypadła mi z ręki, myślałam, że zemdleję. Nigdy przecież między nami nie było takich rozmów, że się rozejdziemy, że weźmiemy rozwód…
On nigdy nie zadecydował o rozwodzie:
Tak naprawdę nigdy nie zdecydowałem, że poproszę Joannę o rozwód. Po prostu pozwoliłem sobie na chwilę szczerości pod koniec zeszłego roku, kiedy zdałem sobie sprawę, że moja żona zamiast być głównie moją żoną, jest bardziej poślubiona karierze i fanom.
Joanna Krupa chciała mieć dzieci, ale po tym, jak zrobi karierę (???). Według niej Zago o tym wiedział i akceptował to.
Mieliśmy swoje plany – kariera, potem dzieci. Pamiętasz? Mówiłam ci, że zamroziłam swoje jajeczka, żeby się nie martwić upływającym czasem, bo przecież biologia ma swoje prawa. Wszystko było fantastycznie
Sygnalizował do dłuższego czasu, że chce powiększenia rodziny. Bez reakcji żony.
Nie mieliśmy typowej rodziny z dziećmi i zaczęło mi to w końcu przeszkadzać. Wracałem do domu po całym dniu pracy i komunikowałem się z Joanną tylko za pomocą Skype'a czy FaceTime'a, bo ona ciągle przez pracę podróżowała po świecie. A ja chciałem mieć prawdziwy dom z żoną u boku. Naprawdę bardzo marzyłem o dzieciach...(...) Joanna zamroziła jajeczka i zdecydowaliśmy się poczekać z planami powiększenia rodziny, to było błędem.
Przestała być atrakcyjną kobietą dla swojego męża.
Nie było jak powinno być i jak było na początku. Nawet myślałam, że już tak się dzieje, że ludzie po kilku latach żyją ze sobą z przyzwyczajenia. Ale ja tak nie chciałam. Pomyślałam, że żądam od życia czegoś więcej. Kiedy wracam do domu, chcę żeby ktoś mnie pragnął, patrzył na mnie z błyskiem w oku. A tego już nie mieliśmy.
Zago był zły, że na liście życiowych priorytetów swojej żony był na samym końcu.
Chciałem zaznaczyć, że za nasze rozstanie odpowiada moja złość. Odległość jaka nas dzieliła, tworzyła dystans. Byłem oburzony, że Asia zawsze przedkłada swoją karierę nad nasz związek, wiedząc, że jesteśmy dalecy od doskonałości i wiele spraw czeka na rozwiązanie.
Chemia wyparowała, on nie patrzyła na nią "z błyskiem w oku".
Gdzie się podziała ta pasja, ta chemia między nami? Gdzie zniknął ten człowiek, w którym kiedyś się zakochałam? Jest nadal przystojnym mężczyzną, ale czegoś miedzy nami zabrakło. Dlaczego? - uporczywie pytałam samą siebie.
Joanna Krupa będzie sexy po wsze czasy:
Joanna jest jedną z najseksowniejszych kobiet jakie obecnie żyją. Dla mnie po ślubie stała się właściwie jedyną najbardziej seksowną kobietą na całej planecie. Nasze rozstanie tego nie zmienia i wierzę, że zawsze będzie dla mnie najbardziej seksowna.
I które z nich Was przekonało? Zagłosujcie w naszej sondzie.
ZI