Antonio Banderas w Niedzielę Palmową wziął udział w mszy w kościele w Maladze. 56-latek uznawany za jednego z najprzystojniejszych aktorów zdecydował się na sporą zmianę w wyglądzie i zapuścił brodę. Czy wygląda lepiej? To już kwestia gustu, ale niewątpliwie bujny, siwy zarost dodał mu lat.
ZOBACZ ZDJĘCIA >>>
Poza tym aktor był nieco wychudzony, co zapewne stanowi efekt jego ostatnich problemów ze zdrowiem. W styczniu Banderas miał zawał i przeszedł zabieg wszczepienia w serce trzech metalowych stentów. W marcu uspokajał fanów, że czuje się dobrze.
Miałem atak serca, ale skutki nie były tak dramatyczne, jak niektórzy pisali.
Życzymy zdrowia!
WJ