Zanim jednak Doda opowiedziała o swoim głównym źródle utrzymania wyznała:
Jestem artystką i nie mierzę się miarą pieniądza. Ale pieniądze ciągną do mnie.
Jak się okazuje, te największe pieniądze ciągną do wokalistki z nieoczekiwanej strony:
Mimo tego że mam wizerunek osoby szalonej, mam swoje inwestycje, które niekoniecznie są związane z show biznesem.
Na koncertach, sprzedaży płyt i epizodach aktorskich gwiazda nie zarabia więc tyle, ile moglibyśmy się spodziewać.
Nie, na tym to w ogóle nie możemy zarobić. To są bajki i mity - żali się Doda
Jaka działalności przynosi jej zatem konkretny dochód?
Już przed dwudziestką miałam słabość do nieruchomości. Mam różne nieruchomości, ale moja mama mówi, że pieniądze lubią ciszę i to jest fakt - opowiada wokalistka
Ostatecznie stwierdza:
Staram się mnożyć mój majątek. Myślę, że jestem dobrą bizneswoman.
MB