Mateusz Kijowski, lider Komitetu Obrony Demokracji, mieszka pod Warszawą w Brwinowie. Z zewnątrz dom prezentuje się bardzo schludnie i od razu rzucają się w oczy trzy wywieszone na nim flagi: Polski, Unii Europejskiej i KODu. Gdy tylko jednak przekroczy się jego próg, trudno przeoczyć "artystyczny nieład", jaki w nim panuje. Wszędzie roi się od kartonów, pustych reklamówek i stosów papierów. Kijowski, oprowadzając francuskich dziennikarzy po wnętrzach, nie wydawał się tym jednak zupełnie speszony i chętnie pozował do zdjęć.
Kuchnia urządzona jest w dość nowoczesnym stylu, ale i w niej panuje straszny rozgardiasz.
Działacz ma też sporą kolekcję książek, które trzyma w swojej biblioteczce w salonie.
AW