Martyna Wojciechowska od wielu już lat poświęca się nie tylko macierzyństwu, ale i swojej największej pasji, jaką jest podróżowanie po świecie oraz pokazywanie ludziom innych kultur. Reporterka nie pozostaje obojętna na problemy ludzi, z którymi się spotyka - nagłaśnia je i często stara się pomóc. Córka najwyraźniej idzie w jej ślady.
Jak podaje "Dobry Tydzień", Maria Błaszczak swoje kieszonkowe przeznacza na dzieci kolumbijskiej więźniarki, którą jej mama poznała podczas kręcenia cyklu "Kobieta na krańcu świata".
Marysia nie marzy o nowym rowerze czy lalce Barbie. Potrafi za to zorganizować aukcję, a własne kieszonkowe przeznaczyć na swoje kolumbijskie „rodzeństwo” - wyznaje znajoma podróżniczki.
Dziewczynka wcale nie poprzestaje na tym! Martyna Wojciechowska zdradza, że jej córka organizuje zbiórki pieniędzy wśród swoich znajomych.
Ona jest bardzo empatyczna. Marysia samodzielnie organizuje wśród koleżanek kiermasze, podczas których zbiera pieniądze. Na jej prośbę wpłacam je potem na edukację Kabuli, dziewczynki z Tanzanii chorej na albinizm – opowiada.
Gratulujemy! To naprawdę piękna inicjatywa.
JM