Niemal dokładnie rok temu w mediach pojawiły się doniesienia o kolejnym kryzysie Niny Tyrki i Agustina Egurroli. Tym razem plotki okazały się prawdziwe i tancerka rzeczywiście wyprowadziła się z córką z zajmowanego z partnerem apartamentu.
Egurrola długo nie cierpiał po rozstaniu i już znalazł sobie podobno nową partnerkę, która... też jest tancerką. Gdy informacje o jego nowym związku wyszły na jaw, Tyrka podsumowała je gorzkimi słowami.
Teraz wygląda jednak na to, że miejsce złości zajął w jej sercu żal. W rozmowie z "Twoim Imperium" tancerka przyznała bowiem, że zawsze marzyła o szczęśliwej i pełnej rodzinie.
Zazdroszczę innym pełnej szczęśliwej rodziny. Też o takiej marzyłam – dla siebie i mojej córeczki – wyznała.
Czy to oznacza, że Nina Tyrka tęskni za byłym partnerem? A może po prostu jest już gotowa na nową miłość?
IN