Calvin Harris opisze koniec swojego związku z Taylor Swift w piosence? Takie sensacyjne doniesienia podaje portal TMZ.com, który donosi, że szkocki DJ chce zemścić się w ten sposób na swojej byłej dziewczynie, którą oskarża o zdradę.
Utwór, który ma być zatytułowany "Ole", opowiada o romansie Swift z Tomem Hiddlestonem, z którym teraz spotyka się gwiazda. Co ciekawe, rolę narratora w tej historii Harris przydzielić miał właśnie Brytyjczykowi!
Żaden z twoich znajomych o nas nie wie, trzymasz to w sekrecie - głosi rzekomy tekst piosenki, opowiadane z punktu widzenia Hiddlestona. - Czytałem w sieci, że znowu udajesz grzeczną dziewczynkę. Chodzisz z chłopakiem na randki, udajesz, że cię to obchodzi.
Jeśli wierzyć rewelacjom serwisu, piosence, do której Calvin Harris napisał słowa i muzykę, wokali użyczył jego przyjaciel, John Newman. Tę wersję potwierdzać ma fakt, że DJ pochwalił się kilka dni temu na Snapchacie zdjęciami z Newmanem, podobno z planu teledysku do piosenki.
Calvin Harris/SnapChatRzecznicy Taylor Swift szybko zdementowali jednak te plotki, nie przecząc jednak, że taka piosenka rzeczywiście istnieje.
Przedstawiciele Swift twierdzą, że to bzdura, bo ten utwór powstał na długo przed tym, zanim gwiazda zaczęła spotykać się z Tomem - czytamy na TMZ.com.
Taylor Swift oparła swoją karierę na piosenkach opisujących jej nieudane romanse i złamane serce, nie kryjąc się specjalnie z tym, że śpiewa o konkretnych osobach. Czyżby więc Harris postanowił wykorzystać jej doświadczenie w tej kwestii i samemu w taki sposób zdobyć jeszcze większą popularność. Podobno kto od miecza wojuje, ten od miecza ginie...