Robert Gawliński to jeden z najbardziej charyzmatycznych polskich muzyków. Lider grupy Wilki od niemal 30 lat jest szczęśliwie żonaty z Moniką Gawlińską, z którą ma dwóch synów bliźniaków, Emanuela i Beniamina.
Choć małżeństwo muzyka jest szczęśliwe i udane, to okazuje się, że ma on też na swoim koncie... zdradę! Gawliński wyznał w wywiadzie dla miesięcznika "Pani", że niegdyś nie dochował wierności swojej partnerce.
Szczęście w nieszczęściu jest takie, że nie chodzi mu o ukochaną żonę, lecz dziewczynę, z którą spotykał się od 14. roku życia aż do końca liceum, gdy ukrywał się przed przymusową służbą wojskową.
I była taka dziewczyna, jakiś seks, a potem okazało się, że siedzi w ławce w klasie z moją dziewczyną. Dostałem w głowę jabłkiem. To było wszystko na ten temat. Ale też było tak, że tamta chciała mnie uwieść, zrobiła to prawdopodobnie celowo - wyznał w "Pani" Robert Gawliński .
Okazuje się jednak, że pomimo tych trudnych przeżyć, teraz para znowu ma kontakt, a była dziewczyna muzyka, Beata, przyszła nawet niedawno na jeden z jego koncertów!
Ostatnio przyszła na koncert. Beata ma ułożone życie, mieszka w Anglii, poznałem ją przez jej siostrę - powiedział Gawliński.
Myślicie, że jego żona będzie zadowolona z takich wyznań?