Piotr Kraśko i Justyna Dobrosz-Oracz byli jednymi z pierwszych dziennikarzy zwolnionych z TVP od czasu osadzenia na stołku prezesa Jacka Kurskiego. Jak donosi Se.pl, oboje zamierzają wykorzystać swoje wieloletnie doświadczenie zawodowe i napisać książkę o... PiS.
Wydzwaniają do polityków. Pytają o Kaczyńskiego, Kurskiego i innych. Dostałem telefon z prośbą o spotkanie i porozmawianie o ostatnich wyborach do Sejmu, o prezesie, Jacku Kurskim, PiS i kulisach polityki. Interesują ich barwne historie, anegdoty z życia partii - mówi informator tabloidu.
Publikacja ma przedstawić także kulisy odejścia dziennikarzy z TVP. Podobno duet zbiera informacje nie tylko od polityków PiS, lecz także od obecnych i byłych członków PO, PSL czy SLD.
Chyba szykuje się zemsta wyrzuconych dziennikarzy na "Kurze" - mówi portalowi inny z posłów PiS.
Czy to prawda? Piotr Kraśko w czwartek siedzibie Agory na spotkaniu "Porozmawiajmy o mediach publicznych" prowadzonym przez Jarosława Kurskiego sprostował te informacje:
Przeczytałem, że piszę książkę, w której zbieramy jakieś pikantne szczegóły na temat PiSu. Absolutnie nie! (...). To [książką - przyp red.] była nasza pierwsza reakcja po wieczorze wyborczym, ogłoszeniu wyników. Ale niejedną książkę się po tych wyborach napisze. Nie chodzi o zbieranie pikantnych szczegółów. Jestem po wielu wielogodzinnych rozmowach i najciekawsze rzeczy wcale nie dotyczą PiS-u. To w ogóle nie jest ten tok myślenia.
Potem w rozmowie z "GW" przyznał, że nie może się doczekać nowych projektów, jednak póki co nie może o nich mówić.
Jest bardzo wiele wspaniałych projektów, na które już się cieszę. Niezwykłych. Niektóre przełomowe, rewolucyjne, jeśli chodzi o moje dotychczasowe doświadczenia dziennikarskie, ale bardzo się na nie cieszę. To wszystko może się zrealizować w połowie kwietnia, bo do kwietnia mam zakaz konkurencji.
Oboje na razie konkretów nie zdradzili, jednak chyba ich stosunki nieco się zacieśniły. Oboje stawili się na tegorocznym Balu Dziennikarzy, a fotoreporter uwiecznił moment ich ciepłego powitania. Jest to o tyle ciekawe, że do tej pory nigdy nie mieli nawet jednego wspólnego zdjęcia.
ZI