Maja Hyży do tej pory nigdy nie wyjawiła, czy w jej życiu po rozstaniu z Grzegorzem, pojawiła się nowa miłość. Wygląda na to, że nie tylko jej były mąż układa sobie życie na nowo. Wokalistka w internetowym wywiadzie wyznała, że po rozwodzie była w związku. Mężczyzna wydawał się być ideałem, ale niestety, tym razem się nie udało:
Wszyscy myślą, że po byłym mężu niczym innym się nie zajmuje, tylko dziećmi i muzyką. Mam prawo do tego, żeby zakochać się ponownie. Ktoś taki pojawił się rok temu. Przystojny, wysoki ciemny blondyn. Było fajnie, ale coś się zepsuło i się rozstaliśmy. - powiedziała Hyży.
Dlaczego tak wyszło? Wokalistka nie podała jednoznacznego powodu, ale wspomniała, że jej nieudane małżeństwo miało na to wpływ:
Nie chcę się teraz tłumaczyć, dlaczego nasze drogi się rozeszły, ale na pewno moje naleciałości miały na to wpływ. Wiadomo, że patrzę na to z perspektywy mojego byłego związku i też czerpię z tego i później przelewam to na mój kolejny związek. - dodała wokalistka.
W trakcie wywiadu był poruszony temat ślubów. Maja Hyży opowiedziała jak wyglądała jej ceremonia - z sentymentem wspomina dawne czasy:
My mieliśmy skromny ślub, uroczystość, bo weselem tego nie można nazwać. Czy żałuję? Staram się niczego nie żałować, było naprawdę przesympatycznie. [...] To nie było tak, że nie mieliśmy pieniędzy, ale po prostu tak chcieliśmy.
Jak obecnie wyglądają jej poglądy na temat małżeństwa? Okazało się, że wokalistka nie zraziła się do tej kwestii - powiedziała, że marzy jej się tradycyjny ślub. I jest w stanie wydać na to niemałe pieniądze, a nawet wziąć kredyt.
Moim marzeniem też jest duże wesele, biała suknia. [...] Jak będę miała pieniądze lub będę miała możliwość wzięcia kredytu, i będę miała tą osobę jedyną, z którą będę już chciała spędzić całe moje życie, to podejrzewam, że pokuszę się o ten kredyt.
Mai zatem życzymy spełnienia tych marzeń.
Cały wywiad możecie zobaczyć tutaj:
KS