Informacja o tym, że Robert De Niro planuje wybudować w Polsce hotel, pojawiła się w mediach na początku czerwca. Słynny hollywoodzki aktor jest udziałowcem spółki, która na całym świecie wybudowała już 20 hoteli i prowadzi kilkadziesiąt popularnych restauracji. Miało być luksusowo i ekologicznie, niedaleko centrum, przy samych Błoniach. Jak donosi "Gazeta Krakowska", w związku z inwestycją zaproponowano likwidację jezdni przed budynkiem przyszłego hotelu, zastępując ją deptakiem pełnym zieleni. Pomysł miał nie spodobać się mieszkańcom Krakowa. Inwestor zabrał głos.
"Zabiorą państwo mieszkańcom kilkadziesiąt miejsc parkingowych i sprowadzą cały ruch pod nasze okna, żebyśmy mieli zielono? To jedno z najbardziej zielonych miejsc w Krakowie! Czy to jest 'Dzień Świra'?" - grzmiała jedna z mieszkanek cytowana przez "Gazetę Krakowską".
Prawda ma być jednak zupełnie inna, co w obszernym oświadczeniu przesłanym Plejadzie wyjaśniło biuro prasowe "Miastoprojekt", które jest odpowiedzialne za wspomnianą inwestycję. "Nieprawdą jest, że zlikwidowanych zostałoby kilkadziesiąt miejsc parkingowych. Większość zostałaby przeniesiona na drugą stronę ulicy. Nieprawdą jest, że ruch samochodów miałby być przeniesiony bliżej okien mieszkańców. Nieprawdą jest też, że inwestor wyciął jakiekolwiek drzewa i żadne wycinki drzew nie są planowane. Inwestor zaplanował za to nasadzenia 51 dodatkowych drzew. Jedna z istniejących jezdni zostałaby zastąpiona przestrzenią biologicznie czynną" - czytamy. W związku z doniesieniami medialnymi inwestor rozważa wycofanie się z realizacji inwestycji parkowej.
Projekt został zaprezentowany Radzie Dzielnicy, a następnie omówiony z mieszkańcami podczas jednej z sesji. Inwestor przeprowadził także ankietę, w której aż 80 proc. uczestników poparło planowaną przebudowę. "Koncepcja została przygotowana zgodnie z wszelkimi wymogami, została przedstawiona odpowiednim instytucjom, a także mieszkańcom. Inwestycja miała na celu stworzenie przestrzeni przyjaznej mieszkańcom; dzieciom i seniorom" - czytamy w oświadczeniu.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!