Edyta Herbuś na pokazie Roberta Kupisza nie zaskoczyła kreacją. Tancerka często eksponuje nogi i tym razem nie było inaczej. Zaprezentowała się w białej, dopasowanej sukience mini marki MMC, która była na tyle krótka, że siadając Herbuś była o krok od wpadki. Musiała się mocno pilnować, by nie pokazać za dużo.
Tym, co rzuciło się w oczy były ozdobne czarne pióra naszyte na rękaw sukienki. Domyślamy się, że tym akcentem Herbuś chciała się wpasować w obowiązujący dresscode. Pomysł oryginalny, ale nas nie do końca przekonał. A co Wy myślicie?
Vika