Mark Zuckerberg został ojcem! Napisał list do córki: Droga Max, nie mamy słów, żeby to opisać

Mark Zuckerberg został ojcem! Jego żona Priscilla urodziła właśnie córkę, Max. Szef Facebooka poinformował o tym na swoim portalu w formie listu do córki.

Mark Zuckerberg i jego żona Priscilla Chan po latach starań doczekali się swojego pierwszego dziecka. Córka ma na imię Max, a o jej narodzinach Zuckerberg poinformował na Facebooku. Razem z żoną napisali długi list do córki .

Twoja matka i ja jeszcze nie mamy słów, żeby opisać nadzieję, jaką nam dałaś na przyszłość. Twoje nowe życie jest pełne obietnic, a my mamy nadzieję, że szczęśliwa i zdrowa będziesz żyć pełnią życia - brzmią pierwsze słowa listu.

Po tym bardzo osobistym początku Zuckerberg przechodzi do refleksji nad stanem świata, w którym przyjdzie żyć jego córce. Analiza, którą przeprowadza, tchnie optymizmem: pomimo alarmujących nagłówków gazet ludzie na świecie są coraz zdrowsi. Zmniejsza się poziom ubóstwa. Rośnie wiedza, ludzie się łączą, a postęp technologiczny zmienia na lepsze każdą dziedzinę życia. Niezbędna jednak jest dalsza praca, żeby kolejne pokolenia żyły w jeszcze lepszym świecie.

Zrobimy wszystko, żeby tak się stało nie tylko dlatego, że cię kochamy, ale że mamy moralny obowiązek wobec wszystkich dzieci kolejnych pokoleń.

Jednym z głównych problemów, jakie trapią ludzkość, czytamy w liście, są choroby. Zuckerberg wyraził przekonanie, że medycyna pokona je wszystkie w ciągu najbliższych 100 lat.

Kiedy uświadomimy sobie, że twoje pokolenie i pokolenie twoich dzieci może nie cierpieć z powodu chorób, wszyscy mamy obowiązek inwestować w przyszłość, żeby uczynić to realnym. Twoja matka i ja zamierzamy to zrobić - brzmi dalsza część przesłania.

Mark Zuckerberg z rodzinąMark Zuckerberg z rodziną Screen z Facebook.com/Mark Zuckerberg Screen z Facebook.com/Mark Zuckerberg

Z jego dalszej części tchnie niezachwiana wiara w możliwości ludzkiego umysłu i zdolności człowieka do systematycznego poprawiania swojej kondycji. Zuckerberg stawia jednak konkretne pytania: m. in. czy możemy wyeliminować głód i choroby? Czy możemy wypracować pokojowe i oparte na wzajemnym zrozumieniu relacje między narodami? Czy możemy wypromować równość bez względu na pochodzenie?

Ta misja - pochód ludzkiego potencjału i promocja równości - będzie od wszystkich pracujących na rzecz tego wymagała nowego podejścia - pisze Zuckerberg.

Po serii pytań następują równie konkretne rady: powinniśmy próbować zrozumieć ludzi, na rzecz których pracujemy. Powinniśmy angażować się w politykę. Musimy współpracować z ekspertami i przede wszystkim nie powinniśmy bać się ryzyka.

Dopiero jesteśmy na początku nauki i wiele rzeczy nam się nie uda, ale będziemy słuchać, uczyć się i doskonalić.

Sporą część listu poświęcił temu, czym żyje na co dzień, czyli sieci internetowej. Zuckerberg szansę dla kolejnego pokolenia widzi w upowszechnieniu dostępu do internetu. Zwraca uwagę, że choć na ogół myślimy o nim jako o narzędziu do rozrywki lub komunikacji, to dla wielu jest on ostatnią deską ratunku. Ludzie mieszkający z dala od szkoły mogą dzięki niemu zdobyć edukację. Internet dostarcza informacji o tym, jak utrzymać zdrowie, pozwala też na swobodne korzystanie z usług finansowych, wreszcie zapewnia dostęp do pracy.

Zuckerberg ma jednak świadomość, że sama technologia nie wystarczy, jeżeli nie będziemy budować zdrowych i silnych społeczności.

Mark ZukcerbergMark Zukcerberg Screen z Facebook.com/Mark Zukcerberg Screen z Facebook.com/Mark Zukcerberg

Żeby pomóc w uczynieniu świata lepszym dla pokolenia swojej córki, Zuckerberg postanowił przeznaczyć na to większą część swojego ogromnego majątku.

Dzisiaj twoja matka i ja zobowiązujemy się poświęcić życie, żeby choć w niewielkim stopniu pomóc w rozwiązaniu tych problemów (...). Ofiarujemy 99 proc. akcji Facebooka - na dzień dzisiejszy ok. 45 miliardów dolarów - żeby w czasie  naszego życia wypełnić tę misję. Wiemy, że to niewiele w porównaniu z talentem i możliwościami tych, którzy już są w to zaangażowani. Chcemy jednak zrobić, co w naszej mocy, pracując u boku innych.

List kończy się wyznaniem miłości do córki.

Max, kochamy cię i czujemy ogromną odpowiedzialność, żeby zostawić ten świat lepszym dla ciebie i wszystkich dzieci. Życzymy ci życia pełnego miłości, nadziei i radości, jaką nam dajesz. Nie możemy się doczekać, żeby zobaczyć, co wniesiesz w ten świat. Kochająca Mama i Tata.

Mark Zuckerberg i Priscilla Chan są małżeństwem od 2012 roku. Poznali się jednak już w 2004 roku, a niedługo potem Zuckerberg zaproponował Priscilli pracę w Facebooku. O dziecko starali się już od kilku lat. Zanim urodziła się Max, Priscilla trzykrotnie poroniła .

alex

Pobierz nową aplikację Plotek.pl na telefony z Androidem

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.