Kontrowersyjny aktor Charlie Sheen ma we wtorek udzielić przełomowego wywiadu w programie "Today" stacji NBC, w którym potwierdzi, że ma HIV - ta informacja rozgrzała Twittera do czerwoności. Wiadomość tę podaje wiele źródeł także wiarygodny portal show-biznesowy People.com. Redaktorzy przywołują słowa Howarda Bragmana, czołowego publicysty i specjalisty od zarządzania kryzysowego.
Wywiad pozwoli mu otworzyć się i zyskać sympatię. Jednak jego główną obawą powinny być spory z poprzednimi partnerami seksualnymi - czytamy na portalu.
Howard Bragman sześć miesięcy temu został poproszony przez rodzinę Sheena o pomoc w poradzeniu sobie z kryzysem w życiu aktora. Twierdzi on, że gwiazdor serialu "Dwóch i pół" już "poddaje się leczeniu" i "wiele bliskich osób w jego życiu wie o jego problemach".
To trwa już od jakiegoś czasu. Mówienie o tym nie jest dla niego specjalnie łatwe. Wiele go kosztowało trudu, by znaleźć w sobie odwagę i o tym opowiedzieć - mówi Bragman People.com. - Wiem już o tym od bardzo dawno i współczuję mu jego bólu. To ważna lekcja, którą mam nadzieję wykorzysta i zrobi z tego pożytek. Ta choroba bowiem może dotknąć każdego.
50-letni Charlie Sheen jest bardzo kontrowersyjną postacią w amerykańskim show-biznesie. Przez lata nie krył się z rozwiązłym trybem życia, wiadomo było też o jego licznych uzależnieniach. Kilka razy poddawał się terapii odwykowej. Oskarżano go także o przemoc wobec kobiet.
Jego kariera to pasmo wzlotów i upadków, przy czym te drugie zawsze wiązały się medialnymi aferami. Przez nie stracił posadę w komediowym serialu "Dwóch i pół". Zdjęcia paparazzi Sheena znajdującego się pod wpływem narkotyków czy alkoholu nie raz pojawiały się w tabloidach. Równie często opisywano też jego kolejne romanse, czy spotkania z prostytutkami.
karo