• Link został skopiowany

Daniel Craig "musi zejść na ziemię". Szok po TYCH wypowiedziach aktora. Jest tylko jedno wielkie "ale"

"Prędzej stłukłbym szkło i pociął sobie nadgarstki, niż zagrał kolejny raz Bonda", "Gówno mnie obchodzi, kto zagra Bonda" - te dwa cytaty z wywiadu Daniela Craiga obiegły wszystkie media. Ale to zaledwie ułamek całej historii.
Daniel Craig
Janet Mayer / PRPhotos.com / Janet Mayer / PRPhotos.com

Gdy przeczytałam nagłówki z tymi cytatami z wywiadu dla "TimeOut", byłam w lekkim szoku. Serio, Daniel Craig jest aż tak niewdzięczny? Ok, zagrał Bonda już w czterech filmach, może mieć trochę dosyć. Ale nie oszukujmy się - filmy te przyniosły mu ogromną popularność i kupę kasy. No tak, ale gdy sodówa uderzy do głowy... Z tego co zdążyłam się zorientować, zdecydowana większość internautów też odniosła takie wrażenie. Jak się na szczęście okazało, było to wrażenie mylne. Na początek przytoczę te dwie głośne wypowiedzi. Gdy dziennikarz zapytał go, czy chciałby znowu zagrać Bonda, odpowiedział:

Teraz? Prędzej stłukłbym szkło i pociął sobie nadgarstki. Nie, nie w tym momencie. W ogóle nie. Tyle wystarczy. Mam dość na chwilę obecną. Skończyliśmy. Wszystko, czego pragnę, to iść naprzód.

I przyznał, że "gdyby miał to zrobić, to tylko dla pieniędzy". W podobnym tonie odpowiedział zapytany, czy w ogóle obchodzi go, kto zagra agenta 007 po nim:

Gówno mnie to obchodzi. Życzę im szczęścia. Jedyne co mnie obchodzi, to to, by postać ta pozostała w dobrej formie w momencie, gdy ją zostawię, tak, by osoby, które się nią zajmą po nas, mogły wyciągnąć z niej coś jeszcze lepszego - dodał aktor.
embed

Nie mogłam uwierzyć, że mój ulubiony Bond może być takim bucem, dlatego też od razu wzięłam się za lekturę całego wywiadu. I co? Ufff, nadal mogę uwielbiać Craiga. Bo, owszem, nie przebiera w słowach, często przeklina i faktycznie powiedział o podcięciu sobie żył. Tylko, że to pasowało do konwencji całej rozmowy. I aktor zupełnie nie jest tak zrzędliwy, jak mogą na to wskazywać te dwa cytaty. Wręcz przeciwnie - jest dowcipny i otwarty. Chociaż, jak przyznaje, jest też wykończony - 4 dni przed wywiadem zakończyły się trwające 8 miesięcy zdjęcia do "Spectre". W tym czasie podróżował między Londynem, Meksykiem, Marokiem, Austrią i Rzymem.

Oczywiście wiem, że to normalna praktyka, że wybiera się i opisuje tylko wybrane/najciekawsze/najbardziej kontrowersyjne fragmenty z wywiadów. Jednak mam wrażenie, że już dawno nie było przypadku, żeby wypowiedzi były aż tak bardzo wyrwane z kontekstu i tak bardzo zmieniły nastawienie publiki do wywiadu. Bo tak naprawdę Daniel Craig jawi się w nim jako dowcipny aktor, który potrafi na siebie spojrzeć z dystansem. Jak na przykład wtedy, gdy dziennikarz zapytał, jak aktor się czuje, gdy teraz, po 10 latach, patrzy na najsłynniejsze ujęcie z "Casino Royale". Tak, TO ujęcie:

Steve Dennett/Splash News
Nie patrzę na nie! Nie patrzę na nie i nie wzdycham: "Czyż nie byłem piękny?" - odpowiedział.

Wyznał, że to ujęcie to właściwie "przypadek", starał się być wtedy "cool", a myślał, że wygląda głupio. A teraz najważniejsze: czy możemy liczyć na podobne sceny w "Spectre"?

Czy zdejmuję ubrania w tym filmie? Tak, trenowałem przez 6 miesięcy. Oczywiście, że zdejmuję ubrania! - odpowiedział.

Czy to jest odpowiedź zrzędy? Zdecydowanie nie. Co oprócz tego? Dziennikarz Dave Calhoun wywiad zaczął od opisu sytuacji, w której się spotkał z Craigiem. Było rano, a aktor do śniadania wypił TRZY PODWÓJNE espresso. Z miodem. Minęły wtedy dopiero 4 dni po zakończeniu zdjęć, przyznał, że budzi się o 6, gotowy do wyjścia do pracy. I że jedyne, co chce teraz robić, to się wyłączyć i jechać na wakacje.

Mała aferka wybuchła, gdy Daniela Craiga, na podstawie wcześniej przeze mnie przytoczonych dwóch kontrowersyjnych wypowiedzi, skrytykowała Ellen Pompeo, gwiazda serialu "Chirurdzy".

Ktoś go musi sprowadzić na ziemię - napisała na Twitterze.

W odpowiedzi użytkownicy zaczęli jej zwracać uwagę, że słowa są wycięte z kontekstu i dlatego tak źle brzmią. Aktorka wtedy wycofała się z krytyki. Odpisała jednemu z internautów:

Masz rację, Mnie też to spotkało.

Nie ma też co się oszukiwać, że Daniel Craig nie miewa humorów i nie gwiazdorzy. W końcu jest aktorem ;) Ale, jak opisuje blogerka show-biznesowa LaineyGossip, Bond potrafi się świetnie bawić.

Kilka lat temu byłam w Cannes na spontanicznej imprezie na tarasie, kiedy pojawił sie Daniel Craig. Było już późno. W rogu bawił się George Clooney. Kiedy przyjechał Daniel, nie było żadnego oznaczania terytorium i udowadniania, który z nich jest bardziej cool - jak to często bywa, gdy na jednej imprezie pojawiają się tacy gwiazdorzy. A tu wręcz przeciwnie - od razu uśmiechy, głupie żarty i niekończące się shoty i koktajle. Daniel Craig umie dobrze się bawić - napisała .
embed

Polecam lekturę całego wywiadu - zwłaszcza, że trudno wyobrazić sobie polskiego aktora, który takiego wywiadu by udzielił.

Zobacz wideo

Premiera "Spectre" w Polsce już 6 listopada.

Magdalena Terepka

Pobierz darmową aplikację Plotek na telefony z Androidem

Więcej o: