Halle Berry nocowała w schronisku, a Daniel Craig na ławce w parku. Te gwiazdy były kiedyś bezdomne

Daniel Craig po roli Jamesa Bonda zyskał ogromną sławę i jeszcze większy majątek. Jednak nie zawsze było tak kolorowo. Na początku swojej kariery był zmuszony sypiać na ławce w parku - o czym poinformował w 2005 roku "Daily Mail".

Halle Berry, jako 21-latka, przeniosła się do Chicago w nadziei na karierę. Kiedy skończyły się jej pieniądze, poprosiła o wsparcie mamę, ta jednak odmówiła przysłania córce pieniędzy, bo chciała, żeby sama nauczyła sobie radzić w życiu. W rezultacie przyszła laureatka Oscara znalazła się w schronisku dla bezdomnych.

To nauczyło mnie dbać o siebie i uświadomiło, że mogę przeżyć w każdej sytuacji, nawet jeżeli oznaczać to będzie schronisko albo życie ze skromnych środków. Stałam się osobą, która wie, że zawsze wszystko będzie robić po swojemu - czytamy jej wypowiedź na stronie Starpulse.com.

Jako początkujący aktor Jean-Claude Van Damme nie miał przysłowiowego grosza przy duszy. Przebywając w Los Angeles, dosłownie żył na ulicy.

Mój najstarszy syn nie wie, jak sobie radzić w społeczeństwie, ponieważ jestem nadopiekuńczy, a to dlatego, że w moim poprzednim życiu w L.A. żyłem na ulicy, spałem na ulicy i głodowałem - czytamy jego wspomnienia na stronie Mtv.com.

Carmen Electra przez pierwszy okres pobytu w Hollywood nie miała się gdzie podziać. Dopiero po latach się do tego przyznała.

Wiecie, miałam kilka bezdomnych lat w Hollywood. Wiele osób nawet o tym nie wie - zdradziła portalowi Reviewjournal.com.

Początki kariery Hilary Swank również nie należały do łatwych. Jako nastolatka, razem z matką, mieszkała w starym samochodzie, który nazywała swoim domem. Przez chwilę miały szczęście, ponieważ ich znajomy sprzedawał dom, w którym pozwalał im nocować.

"Nie ma tam mebli, ale możecie zostać na noc. W ciągu dnia trzeba go jednak opuścić, ponieważ muszę go sprzedawać". Braliśmy więc materace i spaliśmy na nich. A rano wychodziliśmy - wspominała aktorka na stronie portalu Newsfeed.time.com.

Charlie Chaplin był małym chłopcem, kiedy jego matkę zamknięto w zakładzie psychiatrycznym, a ojciec zmarł. Przyszły geniusz kina włóczył się po Londynie, aż w końcu zainteresowała się nim opieka społeczna.

Jim Carrey karierę komika rozpoczął w wieku 15 lat. Początkowo, żeby utrzymać siebie i rodzinę, pracował jako dozorca. Mieszkał wtedy w samochodzie. Potem rozbił namiot na trawniku przed domem siostry i tam mieszkał.

To było jak traumatyczne kopnięcie w brzuch - wspominał po latach tamten trudny okres.

Na początku kariery Sylvester Stallone żył w ubóstwie. W pewnym momencie przez trzy tygodnie był zmuszony sypiać na dworcu autobusowym Port Authority. Pieniądze zdobywał na różne sposoby, między innymi grywając w filmach dla dorosłych. Kiedy był bezdomny, musiał sprzedać swojego ukochanego psa, za którego wziął 50 dolarów. Tydzień później sprzedał scenariusz do "Rocky'ego" i... odkupił swojego psa za 3000 tysiące dolarów. Astronomiczna cena wynikała stąd, że w międzyczasie dzieci kupca zdążyły się mocno związać ze zwierzakiem.

Chciał walczyć, powiedział, że mnie zabije. Był nieco szalony. Nie mogłem się z nim bić - zostałbym aresztowany, więc zaproponowałem podwójną cenę. Skończyło się na 3 tysiącach - cytuje jego wypowiedź portal Mindblowingfacts.org.

W krótkim, ale intensywnym życiu Jima Morrisona również był okres, w którym muzyk nie miał gdzie mieszkać. Sypiał wtedy gdzie popadnie: w samochodzie, na dachach, kątem u przyjaciół oraz na molo w Venice Beach.

Zanim został komikiem i gwiazdą talk-shows, David Letterman sypiał w ciężarówce.

Djimon Hounsou, zanim został aktorem, zaliczył okres w życiu, kiedy nie miał się gdzie podziać. To było w 1980 roku.

Mieszkałem jakiś czas na ulicy, walcząc o przetrwanie, szukając wyłącznie tego, co niezbędne do przetrwania w skromnych warunkach - mówił w siedzibie Senatu USA w 2008 roku. - Zimą, kiedy nie miałem wystarczająco ciepłych ubrań, żeby przeżyć na ulicy, szedłem do aresztu dla nieletnich i tam spędzałem noc. Tak było przez 3 lub 4 lata, zanim zostałem odkryty na ulicy przez projektanta mody Thierry'ego Muglera i moje życie wreszcie się rozpoczęło.

Heather Mills, modelka i była żona ex-Beatlesa, Paula McCartneya, również przez pewien czas żyła na ulicy. Jeden epizod zapamiętała z tego okresu szczególnie.

Coś zaczęło śmierdzieć i zdałam sobie sprawę, że moje włosy są mokre: włóczęga oddał mocz na moją głowę. To był punkt zwrotny. Powiedziałam sobie: jesteś tu 4 miesiące, wystarczająco długo, żeby się z tego wydostać.

Wzięła prysznic na pobliskim dworcu kolejowym i niedługo potem dostała pracę w sklepie z croissantami.

Gwiazda "Star Treka", William Shatner, czyli niezapomniany kapitan Kirk, przez pewien czas żył w samochodzie.

To było około roku 1970, byłem świeżo po rozwodzie. Miałem troje dzieci i całkowicie się załamałem. Udało mi się znaleźć pracę, ale nie stać mnie było na hotel, więc żyłem na tyłach swojej ciężarówki. Miałem kuchenkę, toaletę i jeździłem od teatru do teatru. Jedynym luksusem był pies, który siedział na miejscu pasażera - opisywał ten niełatwy czas aktor.

Drew Carey, popularny amerykański komik i aktor, jako 18-latek żył na ulicy. Przeniósł się wtedy do Kalifornii, gdzie mieszkał jego brat, jednak przez pewien czas był bez dachu nad głową i bez pracy. Żeby przeżyć, sprzedawał osocze, które ledwie mu wystarczało na popularne "Kraft dinner"

Drew Carey mówi, że teraz może sobie pozwolić na "Kraft Macaroni Deluxe" i za każdym razem, kiedy go zjada, ma poczucie odniesionego sukcesu - czytamy na stronie Omgfacts.com.

Historia Johna Paula Dejorii to klasyczny przykład "od zera do miliardera". Dzisiaj Dejoria ma gigantyczną fortunę, której niemałą część oddaje na cele charytatywne, jednak jako dziecko żył w ubóstwie.

Pamiętam, jak kiedyś, kiedy chodziłem do gimnazjum, mama przyszła z pracy i powiedziała: Wiesz, tak między nami, to mamy tylko 27 centów, ale mamy też jedzenie w lodówce, mały ogród na tyłach domu, jesteśmy zadowoleni, więc jesteśmy bogaci - mówił w wywiadzie dla "Forbesa".

Bezdomny był dwukrotnie.

Kiedy miałem 22 lata, było to w wyniku nieszczęśliwych okoliczności. Miałem wtedy już 2-letniego syna. I za drugim razem, kiedy w 1980 uruchamiałem John Paul Mitchell Systems. Nie byłem już wtedy z żoną. Dałem jej wszystkie pieniądze. Mieliśmy sponsora na wprowadzenie Paul Mitchell Systems - pół miliona dolarów, pieniędzy spodziewaliśmy się w każdej chwili. Nie dostałem ani grosza, więc po prostu spałem w samochodzie - opowiadał portalowi Enterpreneur.com.

Michael Winslow, który genialnie potrafi naśladować skrzypienie butów albo gryzienie jabłka, na początku swojej kariery mieszkał na ulicy w Venice Beach w Hollywood po tym, jak przyjechał autostopem z Kolorado.

Selma Blair miała 21 lat, kiedy wylądowała na ulicy.

Byłam w zasadzie bezdomna, mieszkając w Armii Zbawienia w Nowym Jorku - czytamy jej lakoniczną wypowiedź na stronie Marqueen.cnn.com.

Tyler Perry obecnie nie narzeka na brak gotówki, jednak - jak przyznał w rozmowie z Oprah Winfrey - przez pewien czas nie miał gdzie mieszkać. Kiedy skończyły mu się oszczędności, przez 6 lat mieszkał w samochodzie.

Mieszkałem też w hotelu na weekendy, pełnym typów spod ciemnej gwiazdy.