Ryan Reynolds słynie z tego, że lubi urządzać sobie żarty na swoich kontach w portalach społecznościowych, czego przykładem mogą być photoshopwe przeróbk i pojawiające się regularnie na jego Twitterze. Teraz aktor dostarcza kolejnego dowodu na to, że w sieci spędza sporo czasu. Na pewno na tyle, żeby trafić na wpis anonimowej internautki (600 "śledzących"), która na swoim Twitterze napisała:
Szczerze mówiąc, nie widzę różnicy między Ryanem Reynoldsem i Ryanem Goslingiem.
Z pomocą przyszedł jej sam Reynolds. Oczywiście nie mógł być to całkiem poważny komentarz.
Inny kolor włosów. Gosling ma jasny blond. Poza tym Ryan Reynolds to ci** - napisał.
Twitter.com/vancityreynolds
"Daily Mail" dostrzegł inny zabawny aspekt tej sytuacji. Tabloid zastanawia się, czy Reynolds, wyszukując swojego nazwiska w Google, trafił na koniec internetu.
Aktor musiał siedzieć całą noc w Googlach szukając swojego nazwiska. Internautka, której wpis skomentował, raczej nie należy do gwiazd social media. To trochę dziwne, że udało mu się trafić na rozmyślania przypadkowej osoby na Twitterze - komentuje złośliwie.
em
Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem
Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem
Iglesias i Kurnikowa powitali na świecie czwarte dziecko. Do sieci trafił uroczy kadr
Bogdan Rymanowski znika z "Gościa Wydarzeń". Oficjalnie potwierdził doniesienia
Thomas Anders ma specjalne wymagania. Organizatorzy sylwestra Polsatu osłupieli
Maciej Misztal nie żyje. "Dzisiejszy poranek zmiótł nas z nóg"
Świąteczne grafiki Damięckiej poruszyły internautów. "Jak ty to robisz? Zawsze w punkt"
Gilon przerwała milczenie na temat Miszczaka. "W emocjach człowiek mówi różne głupoty"
Wieczór pełen wrażeń. Kate i William zadali szyku. Spójrzcie na suknię księżnej
Najgorszy sezon "Rolnik szuka żony"? Widzowie krytykują, oliwy do ognia dolał były uczestnik. "Oszuści i manipulatorzy"
Syn Rozenek wrócił z Francji na święta. Uwieczniła wzruszającą scenę na lotnisku