Lepiej późno niż wcale - mówi stare przysłowie. W tym przypadku jednak na opóźnieniu można było tylko zyskać. Anna Prus nareszcie wyjaśniła, jak to było z jej rzekomym romansem z Benedictem Cumberbatchem.
Gdy w czerwcu tego roku "Rewia" podała, że Anna Prus , była dziewczyna Radosława Majdana, spotyka się z Benedictem Cumberbatchem , wiadomość podchwyciły wszystkie media. Nic dziwnego, ostatni romans Polki z zagraniczną gwiazdą to ten Alicji Bachledy-Curuś i Collina Farrella. Niestety, po czterech miesiącach sama zainteresowana wyjaśniła, że tak naprawdę nic jej z serialowym Sherlockiem nie łączyło.
Benedicta poznałam w maju na Off Camera w Krakowie. Spędzaliśmy razem czas, do dziś mamy ze sobą kontakt, ale to nie romans - wyjaśniła Anna Prus w "Gali".
W czerwcu Anna Prus o relacji z Cumberbatchem mówiła jedynie:
Szanuję go za niezwykły talent, ale przede wszystkim za to, że jest dżentelmenem - komentowała wówczas to, co ich łączy w "Rewii".
Anna Prus zasłynęła ze związku z Radkiem Majdanem - para spotykała się w 2012 i hucznie obchodziła 40. urodziny piłkarza. Majdan rozstał się z Prus po tym, jak została skazana na pół roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata za posiadanie kokainy. Aktorka tłumaczyła, że doniósł na nią były partner, również piłkarz, Damian Gorawski.
Dlaczego donos na policję w tej sprawie złożył mój ówczesny partner życiowy - Damian Gorawski, dlaczego wezwał policję do naszego domu? Czy to normalne? Co chciał na tym zyskać? - mówiła w Se.pl.
Teraz Prus unika skandali i rozwija karierę w Rosji, gdzie jej interesami zajmuje się ta sama menedżerka, co Macieja Stuhra.
Kapif