Przecieramy oczy ze zdziwienia. Czy to naprawdę ona? Podpis pod zdjęciem mówi jasno i wyraźnie: Aneta Todorczuk-Perchuć. Ależ się zmieniła!
Kiedyś Aneta Todorczuk-Perchuć słynęła z tego, że każde jej wyjście na salony kończyło się stylizacyjną katastrofą. Odstające sutki, niemodne sukienki i okropna fryzura. Dziś zgrabne opalone nogi w kolorowych szpilkach, stylizacja utrzymana w najnowszych trendach i śliczna fryzura!
Do tej pory aktorka powtarzała, że nie przejmuje się swoim wyglądem ani tym, co ludzie o nim myślą. Widocznie coś musiało się zmienić. W całkiem odmienionej wersji pojawiła się na premierze "Kiedy kota nie ma" w Teatrze Capitol. Interweniowała stylistka? A może Todorczuk-Perchuć sama postanowiła coś w sobie zmienić? Tego nie wiemy, ale rezultat jest dosłownie powalający.
aga