Kilka miesięcy temu wyszło na jaw, że tata Dody , Paweł Rabczewski, miał romans, którego owocem jest 13-letnia Paulina. Ale to nie koniec niespodzianek. Jeden z czytelników "Rewii" poinformował tygodnik, że Rabczewski ma jeszcze syna. Zanim ojciec Dody przeprowadził się do Ciechanowa, mieszkał w Brzegu i tam związał się z pewną nauczycielką:
41 lat temu był znakomicie zapowiadającym się sportowcem. Trenował bieg na 400 metrów, kulturystykę oraz podnoszenie ciężarów. Rozpoczynający karierę sportowiec oraz młoda nauczycielka, dziś osoba w Brzegu bardzo ceniona i szanowana, zostali rodzicami Grzegorza Rabczewskiego. Ich związek jednak nie przetrwał próby czasu - czytamy w "Rewii".fot. Kapif
Grzegorza Rabczewskiego wychowywała matka, z ojcem utrzymuje sporadyczny kontakt.
Próbował natomiast poznać bliżej swoją znaną siostrę Dorotę, ale widział ją tylko raz - gdy była małą dziewczynką. Później nie wyraziła już chęci utrzymywania z nim kontaktu - pisze "Rewia".
Podobno jednak brat Dody nie ma żalu ani do niej, ani do ojca. Co jeszcze o nim wiemy?
Od najmłodszych lat, jak jego młodsze siostry, wykazywał wyjątkowe uzdolnienia sportowe i muzyczne. (...) Początkowo szedł w ślady ojca. Miał na swym koncie nawet pierwsze sukcesy sportowe. Jednak nie zdecydował się na kontynuowanie kariery w tej dziedzinie. Ostatecznie został wojskowym, a potem skupił się na komponowaniu i graniu muzyki.
Grzegorz Rabczewski mieszka w Brzegu, ma żonę i syna. To drugi brat Dody. Rafał, syn mamy Dody z poprzedniego związku, jest menadżerem koncertowym artystki.
KapifAlfa