W nocy ze środy na czwartek Edyta Górniak zafundowała swoim fanom na Facebooku prawdziwą podróż sentymentalną. Wrzuciła kilkadziesiąt zdjęć z przeszłości. Wśród nich zdjęcie z porodówki, na którym trzyma jednodniowego Alana. W ferworze wrzucania zdjęć piosenkarka pomyliła jednak datę urodzin swojego jedynego dziecka.
Rok 2004'
28 Kwietnia..
Szpital położniczy w Łomży.
Mój Syn ma 1 dzień..
Opublikowana data wzbudziła spore zamieszanie wśród fanów, którzy od razu wychwycili błąd.
Edyta zareagowała bardzo szybko. Czym wytłumaczyła pomyłkę?
Czy przekonuje was taka argumentacja? W końcu piosenkarka niezwykle często podkreśla jak bardzo ważny jest dla niej Alan. Chłopiec pojawia się także ze znaną mamą publicznie. Okazuje się, że większość fanów była taką odpowiedzią usatysfakcjonowana i zaczęła bronić swojej idolki. Rozmowa o dacie urodzin stała się powodem do ostrej wymiany zdań i wręcz ostracyzmu!
Myślicie, że da się tak się "rozproszyć", aby pomylić datę urodzin własnego dziecka?
emjot