Odeta Moro-Figurska pojawiła się na premierze sztuki "Tańczący myślami" w klubokawiarni na Chłodnej 25 w Warszawie. Jej obecność może dziwić, bo zwykle unikała oficjalnych wyjść i imprez dla celebrytów. Wszystko wskazuje na to, że prezenterka pojawiła się na imprezie, bo szuka pracy. Niedawno pożegnała się z programem "Kawa czy herbata", który współprowadziła od początku 2010 roku. Czy teraz coraz częściej będzie pojawiać się na salonach? W końcu ma więcej czasu...
Ostatnio żona Michała Figurskiego ma bardzo złą passę. Prezenterka początkowo została zwolniona z prowadzenia studia olimpijskiego, do czego przyczynili się użytkownicy Facebooka . Na portalu społecznościowym pojawiła się grupa, wytykająca merytoryczne błędy Figurskiej. Kobieta została odsunięta od komentowania poczynań sportowców na Olimpiadzie, bo po prostu się do tego nadawała. Kilka dni później, jak grom z jasnego nieba spadła na nią wiadomość, że od przyszłego sezonu będzie musiała pożegnać się z porannym programem TVP1.
Nie tylko ona zastała na lodzie. W czerwcu jej mąż, współprowadzący program "Poranny WF" został zwolniony z radia Eska Rock. Wszystko przez niefortunne wypowiedzi dotyczące Ukrainek. O ile Kuba Wojewódzki, który prowadził z nim poranną audycję, nadal pracuje dla rozgłośni, to już dla niego miejsce się nie znalazło.
Okazuje się, że Figurski także pojawił się na inauguracji Klubu Komediowego Chłodna. Prezenter nie chciał jednak zapozować do zdjęć, a wręcz ukrywał swoją twarz przed fleszami fotoreporterów. Co więcej, do klubu wszedł oddzielnie. Nie chciał pozować w towarzystwie żony. Możliwe, że wydarzenia z ostatnich kilku tygodniu wpłynęły na zachowanie dziennikarza...
Niestety para przechodzi teraz ciężki okres. Zresztą wystarczy spojrzeć na minę Odety Figurskiej-Moro . Nie wygląda na zachwyconą. Dziwicie się ?
RK