• Link został skopiowany

Agnieszka Szulim dostała POUCZENIE! Mamy oficjalne oświadczenie TVP

Stanowisko Telewizji Polskiej.
Agnieszka Szulim.
fot. KAPIF

Agnieszka Szulim dostała pisemne pouczenie od Dyrektora TVP, Jerzego Kapuścińskiego. Wszystko za sprawą " afery z marihuaną ", która rozpoczęła się w programie "Pytanie na śniadanie" w TVP2.

W związku z licznymi publikacjami prasowymi na temat red. Agnieszki Szulim-Badziak uprzejmie informujemy, że Jerzy Kapuściński, dyrektor TVP przekazał jej w piątek (tj. 1. czerwca- przyp. red.) pisemne pouczenie, dotyczące incydentu w trakcie programu "Pytanie na śniadanie, wyemitowanym 28 maja br - czytamy w oficjalnym oświadczeniu, które przysłał nam Daniel Jabłoński, rzecznik prasowy TVP.
Agnieszka Szulim.
Agnieszka Szulim.fot. KAPIF

Incydentem, o którym mowa w komunikacie, jest rozmowa między prezenterką, a zaproszonym do studia gościem "Pytania na śniadanie". Profesor Jędrzejko zarzucił Szulim, że pali ona marihuanę od kilkunastu lat.

Ja jestem wewnętrznie zdruzgotany, jeśli pani redaktor - tu wskazał na Szulim - przed chwilą mi mówi, że pali marihuanę od piętnastu lat! Pracuje pani w publicznej telewizji!
A kiedy ja to niby panu powiedziałam? - odparła, starając się, aby jej głos zabrzmiał spokojnie.
Przed chwilą. Przed kamerą - niestrudzenie brnął Jędrzejko.
"Przed kamerą" tak panu powiedziałam? - dopytała z politowaniem Szulim.
Przed programem tak mi pani powiedziała - profesor nie dał się zbić z tropu. - Jest pani pracownikiem publicznej telewizji i mówi pani:  łamię od 15 lat prawo...
Ja sobie nie przypominam, żebym to panu mówiła, panie profesorze - Szulim nadal zaprzeczała spokojnym tonem.
To znaczy, że w tej chwili, na antenie publicznej pani ŁŻE! - dobitnie podsumował gość.
 

Profesor twierdzi, że Szulim powiedziała mu coś takiego przed wejściem na wizję. Tymczasem prezenterka oficjalnie nie wypowiedziała się o paleniu marihuany, ani na antenie, ani w komentarzach po programie. Zachowała zimną krew, odpierając ataki zaproszonego do programu gościa. TVP uznała jednak, że prezenterka zasługuje na reprymendę.

Pisemne pouczenie dla dziennikarki "Pytania na śniadanie" było wynikiem analizy sytuacji dokonanej zarówno przez Dyrektora Anteny, jak i ekspertyzy sporządzonej przez specjalistów Akademii Telewizyjnej TVP - poinformowano nas w Centrum Informacji TVP.

A co wy myślicie o stanowisku TVP w tej sprawie?

Oświadczenie TVP.
Oświadczenie TVP.fot. screen

qwerty

Zobacz także:

Warszawka baluje NON STOP. Kto i gdzie się bawił?

Są piękne, sławne i... noszą za duże buty!

Gwiazdy na pokazie Deni Cler

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: