Jeżeli myśleliście, że problemy Katarzyny Niezgody związane z "Aferą Kammela" się skończyły to jesteście w grubym błędzie. Dosłownie grubym.
Wczoraj odbyło się Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy banku Pekao S.A, które debatowało nad przypadkiem Niezgody . Winna czy niewinna? Gdy doszło do głosowania wszystko stało się jasne - winna! Większością głosów walne zgromadzenie postanowiło nie udzielić Katarzynie Niezgodzie absolutorium za 2008 rok:
Audyt wewnętrzny wykazał nienależyte wykonywanie obowiązków przez panią Niezgodę, co przejawiało się w nieuzasadnionych wydatkach banku na działalność szkoleniową i w braku nadzoru nad tą działalnością. Pani wiceprezes pozostawała też w konflikcie interesów, o którym nie poinformowała rady nadzorczej - powiedział Jan Bielecki prezes Pekao.
Nie otrzymanie absolutorium w przypadku Niezgody oznacza tyle, co zastrzeżenia do wykonywanych przez nią prac i niedopełnienie obowiązków. Czyli, że prawdziwym powodem jej odejścia jest kręcenie pieniędzmi. Czy czeka na Katarzynę Niezgodę jakaś kara? Ponoć prawnie jest bezpieczna. Ale kara powinna być.
Zobacz koniecznie:
Afera Kammela Imperium Niezgody
źródło: pb.pl