Grupa rozebranych do rosołu facetów wbiega na boisko podczas meczu okręgówki - niemożliwe? A jednak! To zdarzyło się naprawdę!
Żeby to jeszcze grała Legia Warszawa z Wisłą Kraków... A tu? Miejski klub Perspektywa Łomża podejmował u siebie Sudovię Szudziałowo. Wydawałoby się, że nic ciekawego. I rzeczywiście, ciekawym meczem tego spotkania nazwać nie można było. Na szczęście tylko do momentu. Raptem na murawę wbiegła horda golasów. Wreszcie było na co popatrzeć.
Dzisiejszy "Fakt" relacjonuje to zdarzenie następująco:
Niespodziewanie, raźnym truchtem na boisko wparowało czterech golasów. No, może niezupełnie, byli obuci, a niektórzy nawet mieli czapki. Szybko przejęli inicjatywę, zabrali piłkę osłupiałym piłkarzom i po serii efektownych podań zdobyli bramkę.