• Link został skopiowany

Mroczek i Popielewicz będą musieli się rozstać

Parę tygodni temu Agnieszka Popielewicz mówiła, że wyprowadzka z mieszkania Marcina Mroczka tak naprawdę nic nie znaczy. Teraz okazuje się, że jednak coś znaczyła. Agnieszka Popielewicz - jak podaje "Życie na gorąco" - nie chce już być wyłącznie "dziewczyną Mroczka".
Aga Popielewicz i Marcin Mroczek (Damian Kramski/Agencka Gazeta)

Od czasu wyprowadzki Agnieszki, para widuje się o wiele rzadziej. W ciągu dnia widują się rzadko, a często tylko na chwilę podczas krótkiego lunchu. Poza tym, Marcin spędza sporo czasu na planie serialu "M jak miłość" i przygotowuje się do obrony pracy magisterskiej. Agnieszka z kolei prowadzi wiele imprez (m.in. wybory miss na Śląsku) oraz ma wiele zobowiązań związanych z programem "Się kręci" . Sama mówi:

Odkąd pracuję w Polsacie, prawie nie mam dla Marcina czasu.

Agnieszka jednak cały czas ma nadzieję, że praca nie zniszczy ich związku. Mają im w tym pomóc tygodniowe wakacje w Egipcie, ale sami nie wiedzą, kiedy znajdą na nie czas. Ona musi pracować nad przedłużaniem swoich "5 minut", a on chce być cały czas sławny. Do całej sprawy, spokojnie podchodzi jedynie Rafał Mroczek:

Zrobiło się ciasno, teraz Marcin sędza więcej czasu u Agnieszki niż w domu, i po kłopocie.
Więcej o: