Marta Paszkin i Paweł Bodzianny to jedna z par szczęśliwie dobranych na planie reality show "Rolnik szuka żony". Uczucie, jakie połączyło parę okazało się trwałe. Zakochani stanęli na ślubnym kobiercu i doczekali się wspólnego dziecka - syna Adama (Marta jest też mamą córki z poprzedniego związku). Rolnicze małżeństwo całkiem nieźle odnajduje się w mediach społecznościowych i udało im się zgromadzić pokaźne grono instagramowych obserwatorów. Raczą ich przede wszystkim kadrami z życia codziennego ich młodej rodziny. Ostatnio Marta zdecydowała się na swoisty fotograficzny powrót do przeszłości.
W kwietniu bieżącego roku Marta i Paweł wybrali się do Brunowa. Jednym z punktów wycieczki było pozowanie na tle malowniczego barokowego pałacu. Celebrytka opublikowała na swoim instagramowym koncie jedną z wykonanych wówczas fotografii. Była wtedy w zaawansowanej ciąży.
Ostatnio, jak stałam w tym miejscu, to Adaś był jeszcze w brzuchu. Tu się poznaliśmy z Pawłem i tu będzie nasz drugi ślub - napisała.
Po przeszło czterech miesiącach sesja sprzed pałacu została powtórzona. Tym razem Marta pozuje już z wózkiem, w którym leży mały Adam. Wyjaśniła fanom, że Brunów jest dla niej i dla jej męża miejscem magicznym, bo to tam się poznali i tam właśnie odbędzie się ich drugi ślub i wesele.
Jedna z fanek chciała wiedzieć, o co chodzi z ponowną ceremonią zaślubin. Marta pospieszyła z wyjaśnieniem:
Chcemy [ślub - przyp. red.] kościelny i wesele z prawdziwego zdarzenia.
Efekty sesji przypadły do gustu wielbicielom słynnej rolniczki:
Pięknie tam!
Cudne miejsce, będziecie mieli masę pięknych wspomnień - czytamy na Instagramie Marty.
Też jesteśmy pod wrażeniem i trzymamy kciuki za realizację ślubnych planów Marty i Pawła.