Klaudia Halejcio dostosowała się do rządowych zaleceń i przebywa obecnie w domu. Aktorka jest aktywna w mediach społecznościowych i regularnie publikuje nowe zdjęcia. Niedawno pochwaliła się, że zamówiła farbę do włosów i postanowiła wykonać koloryzację w domowych warunkach. Jak jej poszło?
Sytuacja w kraju zmusiła większość gwiazd do pozostania w domach. Zgodnie z decyzją rządu zamknięto instytucje oświatowe i kulturalne, a także lokale usługowe, salony fryzjerskie i gabinety kosmetyczne. Niektóre panie ubolewają nad tym, że wprowadzone nakazy znacznie odbiją się na ich wizerunku. W mediach społecznościowych pojawia się mnóstwo zdjęć gwiazd bez makijażu, zrobionych paznokci i pofarbowanych włosów.
Klaudia Halejcio przyznała, że od dwóch miesięcy nie była u fryzjera. Gwiazda postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i samodzielnie zatroszczyć się o włosy. Całą metamorfozę nagrała i opublikowała na InstaStories. Chociaż przyznała, że nie pierwszy raz maluje włosy w domu, to do tej pory pomagała jej w tym mama. Tym razem musiała poradzić sobie sama. Nie przewidziała jednak, że koloryzacja włosów może sprawić wiele problemów.
Początkowo Klaudia była zadowolona z domowego salony fryzjerskiego i wszystko szło po jej myśli. Aż do czasu, gdy przyszedł moment na zmycie farby. Okazało się, że aktorka niedokładnie nałożyła farbę i tym sposobem pominęła czubek głowy. Zorientowała się, dopiero gdy zmyła ją z włosów.
Rozbawiona aktorka nie zraziła się jednak i przeszła do stylizacji, czym pochwaliła się na InstaStories. Aktorka była zadowolona z koloru i gdyby nie mała wpadka, to poszłoby jej świetnie. Trzymamy kciuki, by przy kolejnej próbie wszystko wyszło perfekcyjnie!