• Link został skopiowany

Takich słów nikt się nie spodziewał. Kabula zwróciła się do Wojciechowskiej

Martyna Wojciechowska świętuje 51. urodziny. Podróżniczka mogła liczyć na życzenia od swojej adoptowanej córki Kabuli.
Kabula, Martyna Wojciechowska
Kabula złożyła życzenia Wojciechowskiej. Padły wyjątkowe słowa / Fot. Instagram / rhemahkabulaofficially

Kabula Nkalango Masanja to adoptowana córka Martyny Wojciechowskiej. Ich pierwsze spotkanie miało miejsce w 2014 roku, gdy dziennikarka odwiedzała Tanzanię. Wojciechowska była bardzo zainteresowana historią Kabuli, która w wyniku brutalnej napaści straciła rękę. Miała wtedy 12 lat. Kabula mieszka w Tanzanii, ale odwiedza Polskę i ma bardzo dobry kontakt z Martyną Wojciechowską. Adoptowana córka złożyła jej urodzinowe życzenia.

Zobacz wideo Wojciechowska zachwycona Kabulą. "Ona jest..."

Kabula złożyła życzenia Martynie Wojciechowskiej. "Trzymam kciuki, aby życie..."

Kabula opublikowała na swoim instagramowym profilu zdjęcie Martyny Wojciechowskiej. Pamiętała o urodzinach dziennikarki, która 28 września skończyła 51 lat. "Wszystkiego najlepszego, mamo! Trzymam kciuki, aby życie prowadziło cię gładkimi ścieżkami, a serce było silne. Niech każda przeszkoda zamieni się w kamień milowy, każde wyzwanie w rozwój, a każde opóźnienie ukrytym błogosławieństwem" - napisała Kabula. "Życzę ci radości, jasności, odwagi i sukcesów we wszystkim, co będziesz podejmować w tym roku i w kolejnych" - skwitowała w nowym poście w mediach społecznościowych. Pod postem pojawiły się komentarze od internautów, którzy zamieszczali emotikony serca. 

 

Martyna Wojciechowska o planach Kabuli. "Jest inspirująca"

W sierpniu porozmawialiśmy z Martyną Wojciechowską o Kabuli. Podróżniczka wyjawiła, jakie ma plany na przyszłość. - Ona jest niemożliwa. Skończyła właśnie trzeci rok prawa i jest to koniec pewnego etapu edukacji. Wybiera się dalej na Uniwersytet w Dar es Salaam. Czekamy na wyniki egzaminów, więc jest stres i napięcie, ale ja w nią wierzę. Tyle razy pokazała i udowodniła swoim życiem, że niemożliwe nie istnieje - powiedziała nam. Zdaniem Wojciechowskiej Kabula przeszła ogromną przemianę. - Jest inspirująca, pełna energii, nie do zatrzymania. Z tej dziewczyny, którą poznałam dziesięć lat temu w Tanzanii, a która była nieśmiała i zła na cały świat za to, co ją spotkało, stała się tą, która przekuła to wszystko w tak piękne rzeczy i stanowi ogromną inspirację zarówno dla mnie, jak i dla osób, które śledzą to, co się u niej dzieje - stwierdziła.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: