Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski są parą nie tylko na ekranie (prowadzili razem "Pytanie na śniadanie" w TVP, a obecnie współprowadzą inną śniadaniówkę - "halo tu polsat"), ale też w życiu prywatnym. Zakochani oficjalnie potwierdzili, że łączy ich coś więcej, w październiku 2022 roku. Oboje są rozwodnikami i mają dzieci z poprzednich małżeństw. Cichopek doczekała się obecnie 16-letniego Adama i 13-letnej Heleny z Marcinem Hakielem, a Kurzajewski ma dwóch snów, których matką jest Paulina Smaszcz - 28-letniego Franciszka i 19-letniego Juliana. Para mieszka razem z dziećmi celebrytki. Teraz opowiedzieli, jak radzą sobie z wychowywaniem pociech.
Katarzyna Cichopek, choć udostępnia zdjęcia swoich dzieci w sieci, to jednak nie pokazuje ich wizerunków. Rzadko też mówi o nich w przestrzeni publicznej, chroniąc tym samym ich prywatność. Jednak teraz w rozmowie z Plejadą rozgadała się nieco o wychowywaniu pociech. Opowiedziała przy tym, że jest otwartą mamą, która stara się dawać pociechom dużo przestrzeni osobistej. "Jesteśmy empatyzujący, otwarci, słuchamy w dużej mierze. Jeśli jest przestrzeń, żeby wyrazić swoje zdanie, to z niej korzystamy. Jeśli czujemy, że takiej przestrzeni nie ma, to zachowujemy te myśli dla siebie. Najważniejsze jest być obok, słuchać, otaczać się wsparciem miłością i przede wszystkim nie narzucać" - zdradziła. Na tym nie koniec, bo celebrytka podkreśliła, że pozwala swoim dzieciom na popełnianie błędów.
To jest życie każdego z nas i każdy z nas podejmuje swoje własne decyzje i nawet jeśli będzie popełniał błędy, to są najlepsze możliwe nauki życiowe. Fajnie jest z nich wyciągnąć później jakiś wniosek albo nie powtarzać tych błędów albo wręcz przeciwnie, próbować dalej
- podkreśliła. Wtórował jej Maciej Kurzajewski, który podkreślił, że według niego najważniejsze jest to, by rodzice wspierali dzieci. "Wsparcie, mówienie o tym, że jesteśmy z wami, że chcemy dla was jak najlepiej, po to, żeby wam było jak najlepiej, niezależnie czy to jest dwunastolatka, szesnastolatek czy dziewiętnastolatek, to nie ma znaczenia" - ocenił.
Ostatnio Dominika Serowska, a więc nowa ukochana Marcina Hakiela, została zapytana o to, czy tancerz płaci alimenty na dzieci, które ma z Katarzyną Cichopek. Celebrytka nie gryzła się w język. "Nawet jeśli by były te alimenty, to to jest sprawa Marcina, ja nie będę pisała, ile on płaci alimentów na dzieci. Żeby uspokoić ciekawość wszystkich, to tam jest tak to rozdzielone, że nie ma tam w ogóle alimentów z żadnej ze stron. Nie wiem, czy to jest kwestia tego, że tam jest porozumienie stron, ale w każdym razie jest to tak dogadane, że tego nie ma. Każdy rodzic w swoim tygodniu opiekuje się dziećmi i ma swoje wydatki z tym związane i tyle" - skwitowała w rozmowie z portalem Jastrząb Post.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!