Agata i Piotr Rubikowie przeprowadzili się do Miami, ale nie zapominają o ojczyźnie. Nie tak dawno celebrytka pokazywała kadry z urlopu w Polsce i pojawiła się z córkami w formacie "Dzień dobry TVN". Towarzyszył im Lucca - partner starszej pociechy Rubik. - Lucca jest bardzo fajnym chłopakiem. Dobrze się z nim czujemy, więc fajnie jest dzielić takie momenty - komentowała żona kompozytora. Wypoczynek w Polsce dobiegł końca i rodzina Rubików wróciła do codziennych obowiązków w Stanach Zjednoczonych.
Agata Rubik prężnie działa w mediach społecznościowych. Jej instagramowy profil obserwuje aż 233 tys. użytkowników. To właśnie na tej platformie celebrytka zamieściła nagranie swojej młodszej córki Alicji, która opowiedziała o trudnym powrocie do szkoły. - Było trudno mega, muszę się uczyć na jutro. Nauczyciele są niemili. Lubię tylko jedną panią z plastyki. (...) Pani będzie pytała na punkty - powiedziała. Alicja podzieliła się także radą dla innych dzieci, które też wróciły do szkoły. - Żeby być miłym dla nauczycieli, ponieważ jak będą cię lubić i jak coś źle zrobisz (...), to nie będzie ich obchodziło już i nie będą na ciebie źli - opowiadała córka Rubików do kamery. - Dobrze, że to rozpracowałaś, Ala - dodała jej mama w mediach społecznościowych.
Agata Rubik ma swoich fanów, ale pod jej publikacjami nie brakuje także uszczypliwych komentarzy. Jedna internautka postanowiła skomentować związek nastoletniej Heleny. "Żeby pani babcią nie została. U was zdaje się taka tradycja rodzinna wczesnego macierzyństwa" - napisała obserwatorka. Był to osobisty przytyk w kierunku celebrytki, która urodziła starszą z córek, gdy miała 22 lata. Te słowa nie spodobały się Agacie Rubik, która postanowiła na nie dosadnie odpowiedzieć. "Tradycja - rzecz święta" - odparła celebrytka.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!