• Link został skopiowany

Wnuczka Tomasza Stockingera dostała angaż w serialu TVP. Zagrała u boku Pazury

Już niebawem premierę będzie miał nowy serial TVP "Czarna śmierć". W produkcji zobaczymy Wrocław z 1963 ogarnięty epidemią ospy prawdziwej. W jedną z ról wcieliła się wnuczka Tomasza Stockingera - ośmioletnia Oliwia.
Tomasz Stockinger
Tomasz Stockinger, KAPiF

Tomasz Stockinger ma na swoim koncie wiele ról filmowych i teatralnych. W świadomości większości widzów zaistniał jednak głównie dzięki postaci doktora Pawła Lubicza, w którego wciela się w serialu "Klan" od niemal 30 lat. Syn aktora nie poszedł w ślady znanego taty. Robert Stockinger również występuje przed kamerą, wybrał jednak zawód prezentera. Wszystko wskazuje na to, że aktorski talent odziedziczyła wnuczka Tomasza Stockingera. Ośmioletnia Oliwia już niebawem pojawi się w nowej produkcji TVP. Wystąpi u boku najznamienitszych polskich aktorów.

Zobacz wideo Stockinger o relacji z ojcem. Oglądają siebie nawzajem?

Tomasz Stockinger ma wnuczkę aktorkę. Niedługo zobaczymy ją w serialu TVP

Tomasz Stockinger ma dwoje wnucząt - Oliwię i Adama. Okazuje się, że ośmiolatka zapragnęła pójść w ślady sławnego dziadka i już niebawem zobaczymy ją w nowej produkcji TVP. Serial "Czarna śmierć" opowiada o epidemii ospy prawdziwej, która w 1963 roku sparaliżowała Wrocław. Oprócz Oliwii Stockinger w obsadzie znaleźli się także między innymi: Cezary Pazura, Anna Karczmarczyk, Tomasz Sapryk i Ilona Ostrowska.

Cieszymy się, że Oliwka tak dobrze czuje się w środowisku filmowym i robi to co lubi. Bawi się kolejną ciekawą przygodą

- napisał w mediach społecznościowych dumny tata - Robert Stockinger.

Tomasz Stockinger jest dumny z wnuczki. "Ma naturalny talent"

Z dumy pęka także dziadek – Tomasz Stockinger. - Okazało się, że Oliwka ma naturalny talent - powiedział w rozmowie z "Dobrym Tygodniem". Dla ośmiolatki nie jest to debiut. Zdążyła już wystąpić w filmie "Sami w domu" w reżyserii Marii Sadowskiej. Początkowo aktor wcale nie był zachwycony faktem, że wnuczka chce pójść w jego ślady. Zdaje sobie bowiem sprawę, iż jest to bardzo wymagający zawód. Okazuje się, że swojego syna odwodził od tej drogi. - Robiłem wszystko, żeby Robert aktorem nie został. Sam ostatecznie podjął decyzję, że będzie dziennikarzem. Świetnie radzi sobie w telewizji, więc wygląda na to, że też był na to skazany - zdradził we wspomnianym wywiadzie. ZOBACZ TEŻ: Tomasz Stockinger ma romans z Heniutką z "Klanu"? Jeden gest sprawił, że musiał zabrać głos

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: