Około 2015 roku Aisylu Chizhevskaya-Mingalim uczyła muzyki w sierocińcach w Kazaniu. To właśnie tam w poznała Daniila, 13-letniego chłopca, który także podzielał jej pasję do muzyki. Po kilku lekcjach stworzyli duet i stali się sobie tak bliscy, że nauczycielka postanowiła adoptować chłopca. Daniil w towarzystwie Aisylu brał także udział w muzycznych konkursach i zaśpiewał nawet z rosyjskim piosenkarzem, Filipem Kirkorovem. Jak czytamy w "The Sun", "para" niedawno zdecydowała się wziąć ślub.
Aisylu i Daniil powiedzieli sobie sakramentalne "tak" 20 października w Kazaniu w Republice Tatarstanu w Rosji. "Tak długo czekaliśmy na ten dzień, a stało się to tak szybko. Ty i ja przeciwko wszystkim, przeciwko systemowi, jesteśmy niesamowicie dzielni. Ty i ja możemy być przykładem dla nieśmiałych ludzi, którzy boją się osądu. Jesteśmy niesamowicie odważni i piękni!" - napisała para na Instagramie, dodając przy tym serie zdjęć ze ślubu. Jak donosi "The Sun", związek 53-latki z jej 22-letnim przybranym synem zaniepokoił urzędników ds. rodzinnych, przez co odebrano piątkę innych adoptowanych przez nią dzieci. Planuje je jednak odzyskać i rozpocząć życie jako jedna wielka rodzina w Moskwie.
Niepokojących związków nie brakuje również w zachodnim show-biznesie. Najbardziej szokująca sprawa dotyczy Woody'ego Allena, który poślubił córkę swojej partnerki. Soon-Yi została adoptowana przez Mię Farrow, gdy aktorka była w związku z Allenem. Pewnego dnia znalazła u swojego partnera nagie zdjęcia córki. Kiedy media dowiedziały się o ich romansie, wybuchł skandal. Świat był zszokowany związkiem Woody'ego Allena i chociaż Soon-Yi formalnie i biologicznie nie była jego córką, nazywano ich relację kazirodczą. Reżyser na konferencji prasowej potwierdził związek z młodszą od siebie 27 lat partnerką i zaprzeczył zarzutom o nadużycia seksualne.