Magdalena Stępień ma za sobą trudny okres. W ubiegłym roku modelka pochowała ukochanego syna, Oliwiera, który zmarł po walce z nowotworem. Dziś celebrytka zaczyna nowe życie. W marcu przyznała, że znowu jest zakochana. Zapewniła jednak, że tym razem nie zamierza jednak pokazywać się z partnerem publicznie. Ostatnio uczestniczka "Top Model" zdradziła, czy myśli o dzieciach.
Kilka miesięcy temu Magdalena Stępień wróciła na Instagram. Od tamtego czasu aktywnie dzieli się tam swoją codziennością. Co jakiś czas modelka organizuje też sesje Q&A. Podczas ostatniej odpowiedziała na wiele trudnych pytań. Zdradziła między innymi, czy chowa urazę do Jakuba Rzeźniczaka. Wyznała także, że w przyszłości chciałaby mieć jeszcze kilkoro dzieci.
Wierzę, że mój malutki aniołek ześle mi na ziemię jeszcze gromadkę dzieci w swoim czasie - odpowiedziała.
Jakiś czas temu Magdalena Stępień była gościnią podcastu "Mamy Czas". Modelka zdradziła wówczas, co zrobiła z rzeczami zmarłego syna. Okazało się, że przedmioty trafiły do pociechy jej koleżanki. "Ja chciałam, żeby to żyło, to wszystko, co było po nim. Przekazałam te ubranka. Wierzyłam w to, że jak będę widziała synka mojej koleżanki w nich, to że będę jeszcze bardziej czuła jego obecność. Wiadomo, że to było trudne (...) Wiedziałam, że będą służyły innym dzieciom i te dzieci będą w nich chodzić. Oliwierek będzie na pewno patrzył z góry i mówił: fajnie, że służą komuś te wszystkie rzeczy, zabawki. Musiałam tak zrobić, tak wtedy czułam, chciałam to przekazać dalej - wyznała. Uczestniczka "Top Model" przyznała jednak, że część rzeczy zostawiła, gdyż nie była w stanie się z nimi rozstać.