Weronika Rosati z całą pewnością należy do tych aktorek, które nie trzymają swojego życia prywatnego w tajemnicy. Gwiazda kina chętnie dzieli się z internautami swoimi przemyśleniami i wspólnymi chwilami z ukochaną córką. W jednym z ostatnich wywiadów wyznała, że pandemia była dla niej trudnym okresem. Szczególnie pod względem zarobkowym. Okazuje się, że aktorce bardzo pomógł Instagram.
W rozmowie z magazynem "Twój Styl" Weronika Rosati odpowiedziała na stosunkowo trudne pytania. Aktorka poruszyła temat mediów społecznościowych i wyznała, że tak naprawdę wiele im zawdzięcza. W okresie pandemii okazały się jedyną deską ratunku. Stały się po prostu źródłem utrzymania. Dla kobiety samotnie wychowującej córkę okres ten musiał być szczególnie trudny.
Internet to wielka siła, ogromne możliwości. Na moim Instagramie lubię dzielić się tym, co robię zawodowo, ale nie ukrywam, że jest on dla mnie także narzędziem do zarabiania. Gdybym w pandemii nie robiła pewnych rzeczy na Instagramie, nie miałabym z czego utrzymać siebie i dziecka. Dziś, kiedy coś reklamuję, robię to z jedną myślą: zarabiam na edukację Eli. To według mnie zrozumiały argument i uczciwe postawienie sprawy - powiedziała Weronika Rosati w rozmowie z magazynem "Twój Styl".
Sytuacja Weroniki Rosati to doskonały przykład na to, jak wielką moc ma Internet. Aktorka samotnie wychowuje dziecko i doskonale łączy to z karierą zawodową. W jej przypadku najważniejsza wydaje się być perfekcyjna organizacja. Sześcioletnia Elizabeth jest owocem związku z Robertem Śmigielskim. Mężczyzna jest ortopedą.
Więcej zdjęć w galerii na górze strony.