Jehene Thomas, brytyjska influencerka i TikTokerka, od kilku miesięcy cierpiała na migreny. Wielokrotnie trafiała do szpitala, gdzie stawiano kolejne diagnozy, jednak ostatecznie odsyłano ją potem do domu. Migreny nie ustępowały. Ostatnia wizyta w placówce zdrowia skończyła się dla 30-latki tragicznie.
Jehane Thomas była najbardziej aktywna właśnie na TikToku. Tam od dwóch lat dzieliła się poradami parentingowymi - miała dwóch synów w wieku trzech lat i roku. Wcześniej tworzyła materiały na temat diet i zdrowia psychicznego.
Kilka tygodni temu Jehane zdiagnozowano obrzęk tarczy nerwu wzrokowego. Wcześniej 30-latka skarżyła się na nawracające i bardzo ciężkie do zniesienia migreny, z powodu których trafiała do szpitala. Podczas jednej z ostatnich wizyt zdiagnozowano wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego, który najpewniej był prawdziwą przyczyną nawracającego bólu. Czekała na operację, przekładaną dwa razy. Za każdym razem Jehane była odsyłana do domu. Kiedy jej stan się pogarszał, wracała do szpitala. Kilka dni przed śmiercią ponownie odesłano ją do domu.
Jehane na bieżąco relacjonowała swoją walkę o zdrowie. Miesiąc temu poinformowała w mediach społecznościowych, że przez długi czas jej migreny łączono ze stresem:
Zdiagnozowano u mnie obrzęk tarczy nerwu wzrokowego kilka miesięcy temu, po dwóch latach wmawiania mi, że moje migreny są związane ze stresem w życiu - napisała 5 marca. - Potem podejrzewano stwardnienie rozsiane. Teraz ucisk w głowie dosłownie zwala mnie z nóg.
W ostatnich dniach na TikToku zamieszczała nagrania ze szpitalnego łóżka - przy wycieku płynu mózgowo-rdzeniowego pacjenci odczuwają ulgę leżąc, ból nasila się w pozycji pionowej. Zaledwie sześć dni temu informowała, że znowu czeka na przekładaną operację.
Agustin Egurrola świątecznie z rodziną. 17-letnia Carmen skradła kadr
Thomas Anders ma specjalne wymagania. Organizatorzy sylwestra Polsatu osłupieli
Olga Frycz ma bardzo oryginalną kuchnię. Całkowicie zrezygnowała z górnych szafek
Rozenek każdego roku zachwyca świątecznym wystrojem. Tak zmieniał się jej dom na przestrzeni lat
Po narodzinach drugiego dziecka mąż Lary Gessler przeniósł się do hotelu. "Mój system się wyłączył"
Gąsienicowie z "Gogglebox" postawili 35-metrowy domek w sadzie. Zimą wygląda dosłownie jak z bajki
Damięcka z wyjątkowymi grafikami na Wigilię. Internauci poruszeni
Maciej Misztal nie żyje. "Dzisiejszy poranek zmiótł nas z nóg"
Niewiele osób pamięta Izabelę Kunę z "Klanu". Zagrała najsmutniejszy wątek w historii serialu