Duńska prasa rozpisuje się na temat zaskakującej decyzji swojej monarchini. Królowa Małgorzata II zdecydowała o pozbawieniu dzieci najmłodszego syna tytułów książęcych. Decyzję uzasadniła tym, że chce, żeby wnuki mogły w znacznie większym stopniu kształtować swoje życie i nie być ograniczanym szczególnymi względami i zobowiązaniami. Teraz na temat jej decyzji wypowiadają się członkowie rodziny królewskiej. Nie kryją zaskoczenia.
Głos w sprawie decyzji królowej Małgorzaty II zabrał najstarszy syn księcia Joachima, książę Mikołaj.
Cała moja rodzina i ja jesteśmy oczywiście bardzo smutni. Jesteśmy, jak stwierdzili moi rodzice, w szoku z powodu tej decyzji i tego, jak szybko do niej doszło. Jestem bardzo zdezorientowany, dlaczego tak się dzieje - powiedział książę Mikołaj w rozmowie z dziennikarzami duńskiej gazety Extrablade.
53-letni książę Joachim, młodszy z dwóch synów królowej, stwierdził, że jego synowie - Mikołaj, Feliks, Henryk i córka Atena byli zranieni na wieść o pozbawieniu ich tytułów.
Wszyscy jesteśmy bardzo smutni. Nigdy nie jest zabawnie patrzeć, jak twoje dzieci są krzywdzone. Zostali postawieni w sytuacji, której nie rozumieją - powiedział książę Joachim w rozmowie z serwisem informacyjnym Ekstra Bladet.
Książę Mikołaj i książę Feliks, obaj pracujący jako modele, to synowie księcia Joachima z pierwszego małżeństwa z Aleksandrą, hrabiną Frederiksborga.
Pozostała czwórka wnuków królowej Małgorzaty - książę Christian, księżniczka Izabela, książę Vincent i księżniczka Józefina zachowają swoje tytuły. To dzieci najstarszego syna monarchini i następcy tronu, księcia Fryderyka.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Komentarze (21)
Królowa Danii odebrała wnukom książęce tytuły. Książę Mikołaj: Jestem zdezorientowany