• Link został skopiowany

Wyszło na jaw, że ojciec Elona Muska ma drugie dziecko z pasierbicą! Podano jego płeć

Errol Musk, ojciec najbogatszego człowieka na świecie, przyznał się do drugiego dziecka z pasierbicą. Wraz z Janą w 2017 roku doczekali się syna, teraz zaś wyszło na jaw, że są także rodzicami córki.
Elon Musk
Agencja Gazeta

Ojciec miliardera i ekscentryka Elona Muska wyznał, że ma drugie dziecko z 41 lat młodszą pasierbicą. 76-letni Errol Musk i Jana Bezuidenhout pięć lat temu powitali na świecie syna Elliota Rusha. Teraz tata najbogatszego człowieka na świecie zdradził, że są także rodzicami drugiej pociechy, tym razem córki, która ma już trzy lata. Jak twierdzi, nie widzi powodów, dla których nie miałby mieć kolejnych potomków.

Zobacz wideo Wersow o swojej garderobie. "Wyglądałam w nich fatalnie"

Errol Musk przyznał się do córki z Janą Bazuidenhout. Jest to drugie dziecko z 41 lat młodszą pasierbicą

Pierwszą żoną Errola Muska była modelka Maye Haldeman, z którą doczekał się trójki dzieci, w tym Elona. Dziewięć lat później para rozstała się, a mężczyzna ożenił się z 25-letnią wówczas wdową i matkę dwójki dzieci, Heide Bezuidenhout. Córka Jana miała wówczas 4 lata i przez kolejne kilkanaście lat dorastała pod okiem ojczyma. 

W 2017 roku media obiegła zaskakująca informacja. Okazało się, że 30-letnia pasierbica Errola Muska jest w ciąży z ojczymem. Nie tylko opinia publiczna była w szoku w związku z tymi faktami. Elon Musk wraz z rodzeństwem nie kryli oburzenia. W wywiadzie dla "Rolling Stone" wyznał:

On wypełnia diabelski plan. Dokładnie planuje złe czyny. Popełnił prawie wszystkie najgorsze zbrodnie, które mogą ci przyjść do głowy.
 

Musk senior wydaje się nie mieć jednak żadnych obiekcji w związku z zaistniałą sytuacją. Teraz na jaw wyszło, że trzy lata temu wraz z Janą doczekali się córki. Jednocześnie przedstawił swoją wizję świata w sposób dosyć dyskusyjny:

Jedynym powodem, dla którego jesteśmy na Ziemi, jest reprodukcja. Jeśli mógłbym mieć kolejne dziecko, zrobiłbym to. Nie widzę powodu, dlaczego nie. Przecież gdybym miał inne podejście, Elon, ani Kimbal by nie istnieli.

Wesoła rodzinka?

Więcej o: