Więcej aktualnych informacji ze świata show-biznesu znajdziecie na stronie Gazeta.pl.
Sharon Stone jest legendą Hollywood. Na przestrzeni lat gwiazda występowała w filmach największych światowych reżyserów. Za rolę w Ginger McKenny w "Kasynie" Martina Scorsese została uhonorowana Złotym Globem. Życie prywatne aktorki nie było jednak usłane różami. Ostatnio artystka wyznała, że kilka razy straciła ciążę.
Sharon Stone jest matką trzech adoptowanych synów. Aktorka nie ma biologicznych dzieci. Ostatnio skomentowała post na Instagramie magazynu "People", w którym zapowiadano wywiad z Petą Murgatroyd, żoną ukraińskiego tancerza Maksima Chmerkowskiego, ukraińskiego tancerza. Ukochana choreografa w rozmowie z tygodnikiem opowiedziała o utracie ciąży. W komentarzu pod wpisem Sharon Stone wyznała, że również tego doświadczyła. Artystka poroniła dziewięć razy.
My, jako kobiety, nie mamy forum, gdzie można by dyskutować o głębi tej straty. Przez poronienia straciłam dziewięcioro dzieci. To nie jest błahostka, ani fizycznie, ani emocjonalnie, ale wpojono nam, że jest to coś, co można znieść samotnie i potajemnie z jakimś poczuciem porażki. Zamiast otrzymywać tak potrzebne współczucie, empatię i uzdrowienie, których tak bardzo potrzebujemy - napisała aktorka.
Gwiazda dodała, że otoczenie nie ułatwia kobietom pogodzenia się ze stratą. Słowa artystki spotkały się ze sporym odzewem. Internauci zgadzali się z punktem widzenia Stone i dzielili się w komentarzach swoimi historiami.