Więcej informacji i ciekawostek ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Za nami obchody Platynowego Jubileuszu, które zorganizowano z okazji 70. rocznicy wstąpienia królowej Elżbiety II na tron. W uroczystościach wzięli udział książę Harry i Meghan Markle, którzy do Anglii przylecieli wraz z dziećmi. Monarchini była przeszczęśliwa, że spotkała się z prawnukami.
W trzecim dniu obchodów wypadały urodziny córki księcia Harry'ego i Meghan Markle. Również z tego powodu królowej bardzo zależało, by spotkać się z Lilibet i Archiem.
Gdy tylko królowa dowiedziała się, że Harry i Meghan przyjadą, powiedziała swoim pracownikom, że zamierza godnie przyjąć dzieci, tym bardziej że są urodziny Lilibet - podaje źródło portalu New Idea.
Elżbieta II wysłała swoją osobistą flotę pojazdów opancerzonych, by zabrała zbuntowaną parę i ich dzieci z lotniska.
Królowa uznała, że tak należy postąpić. Plan zakładał, że odwiedzi ich w Frogmore Cottage lub książę Harry z rodziną przyjedzie do zamku Windsor.
Monarchini miała spędzić z prawnukami bardzo miły czas.
Archie odziedziczył bezczelne usposobienie po swoim tacie, więc zapewnił rozrywkę Jej Królewskiej Mości, a Lili, która już spaceruje, jest śliczną laleczką. Oboje owinęli Elżbietę II wokół swoich małych palców.
Monarchini potraktowała maluchy jedną ze swoich ulubionych tradycji i zaprosiła je na popołudniową herbatę. Tak samo zrobiła z księciem Harrym i księciem Williamem, kiedy byli dziećmi.