Bliźniacy Maciej i Paweł Królowie wystąpili w programie "Duże dzieci", gdy mieli zaledwie dziewięć lat. Mimo że od zakończenia formatu minęło już 17 lat, wielu widzów nadal pamięta rezolutnych braci. Wszystko dlatego, że zarażali dobrym humorem i rozbrajali szczerością oraz kreatywnymi pomysłami. Wiemy, co u nich słychać.
"Duże dzieci" to format stacji TVP, którego uczestnikami były zwykłe dzieciaki. W każdym odcinku witały w studio innego gościa ze świata show-biznesu, by móc wypytać go niemal o wszystko. Show prowadził Wojciech Mann. I choć wszystkie dzieciaki były fantastyczne, to jednak z tłumu najbardziej wyróżniali się bliźniacy Paweł i Maciej Królowie. Wydawało się, że po zakończeniu emisji programu szybko zobaczymy ich w kolejnych formacie. Nic bardziej mylnego. Chłopcy, którzy podbili serca widzów, skupili się na nauce, porzucając telewizyjne korytarze. Po zdanej maturze w Kielcach przyjechali do stolicy. Obaj bowiem dostali się na kierunek międzyobszarowych indywidualnych studiów humanistycznych i społecznych. Wówczas zainspirował ich orient oraz Iran, z którym poniekąd związali swoje życia. Paweł prowadzi bloga "Dariusz i Szeherezada", gdzie pisze o kulturze i obyczajach tego kraju. Obecnie organizują spotkania z ekspertami w sprawie relacji polsko-irańskich.
Pawłowi Królowi zdarzało się wypowiadać na tematy polityczne. Jak wynika z jego wpisów na Facebooku, jest zagorzałym przeciwnikiem PiS-u. "To nie znaczy, że pogardzam wszystkimi wyborcami PiS-u. Jest spory tłumek z niedomiarem refleksji i nadmiarem nienawiści do... wszystkiego, co się nawinie, tak naprawdę. Ale jest też (być może także wśród moich znajomych) garstka konserwatystów 'z zasadami', którym nieobce jest wyświechtane, ale wdzięczne pojęcie honoru" - pisał na Facebooku tuż przed wyborami prezydenckimi w 2020 roku. Maciej ożenił się z pochodzącą z Teheranu Tiną. W mediach społecznościowych publikował zdjęcia z piękną żoną. Mężczyzna wspierał działania mające na celu pomoc Ukrainie.
W marcu 2021 roku na temat bliźniaków wypowiedział się Robert Walkowicz, czyli były kolega Pawła i Macieja z programu "Duże dzieci". Zarzucił im, że byli faworyzowani przez produkcję, a pozostali uczestnicy tłamszeni. Bracia odnieśli się do jego słów w rozmowie z Plejadą:
Nie chcemy tego komentować jakoś obszerniej. To są czyjeś wspomnienia i trudno z nimi polemizować. Minęło tyle lat, nie ma sensu tego rozgrzebywać. Dla nas to była fajna przygoda, mamy dobre wspomnienia, poznaliśmy w trakcie jej trwania przyjaciół – powiedział Maciej Król. I dodał: Wiadomo, że są osoby, które mogły to gorzej przeżyć. Bardzo im współczujemy, ale to jedyne, co możemy powiedzieć w tej sprawie.
Chcielibyście znów ich zobaczyć na szklanym ekranie?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Afera po finale "Top Model". Agencja modelingowa wydała mocne oświadczenie. Jest reakcja Michała Kota
Były Schreiber zdradził powody rozstania. Padły nazwiska. "To był ten jeden most za daleko"
Pazurowie mają luksusowy dom na Wilanowie. Tak wielkiego narożnika jeszcze nie widzieliście
Pela o rozstaniu z Kaczorowską. Z jednym nie mógł się pogodzić
"Top Model" wyciska wiek jak cytrynę. Oglądałam i oczom nie wierzyłam
Afery ciąg dalszy. Archidiecezja zareagowała na nagranie rozgogolonej Luny. Mocne słowa
Meghan Markle oberwała za okładkę. Ekspertki tylko nam zdradzają, gdzie naprawdę leży problem
Meryl Streep i Martin Short podsycają plotki o romansie. Tylko spójrzcie na te zdjęcia
Przemysław Babiarz w żałobie. Nie żyje jego żona