• Link został skopiowany

Blanka Lipińska je niecały tysiąc kalorii dziennie. Dietetyczka grzmi: To za mało nawet dla dziecka

Blanka Lipińska podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat diety. Przyznała, że jeden posiłek w popularnym fast foodzie to dla niej dwa dni jedzenia. Na słowa pisarki zareagowała dietetyczka, która nie ukrywała, że jest wstrząśnięta wyniszczającym sposobem odżywiania gwiazdy.
Dietetyczka skrytykowała dietę Blanki Lipińskiej
Fot. Instagram/ blanka_lipinska/ Screen/ Tik Tok/ dietetyczka

Blanka Lipińska wielokrotnie podkreślała, że to, jak obecnie wygląda, zawdzięcza drakońskiej diecie i zabiegom z zakresu medycyny estetycznej. Pisarka nie ukrywa tego, że sporo zainwestowała w swój wygląd. Ostatnio poruszyła temat diety, na której jest od ponad 14 lat. Na jej słowa zareagowała dietetyczka, która nie omieszkała skrytykować nawyków żywieniowych Blanki Lipińskiej. Nie ukrywała, że według tego, co mówi celebrytka, jej dieta polega na wyniszczającym głodzeniu się. 

Zobacz wideo Blanka Lipińska odnosi się do hejtu

Dietetyczka skrytykowała dietę Blanki Lipińskiej 

Blanka Lipińska wielokrotnie podkreślała, że w przeszłości udało jej się schudnąć 30 kilogramów i robi wszystko, by utrzymać taką samą wagę. Pisarka nie uprawia aktywności fizycznej, ale bardzo przestrzega tego, co je i w jakich ilościach. Swego czasu na InstaStories przyznała, że woli wyglądać, niż być najedzoną. Tym razem wyznała, że dziennie je niecały tysiąc kalorii i porównała to do jednego posiłku z popularnej sieciówki serwującej fast foody. 

Wyobraźcie sobie, że ta jedna tortilla wielkości mojej dłoni ma prawie dwa tysiące kalorii. Ja spożywam dziennie niecały tysiąc, czyli taki jeden placek to są moje dwa dni jedzenia. Zaraz mnie zapytacie: "Tysiąc kalorii? Jak ty żyjesz?". No tak, tylko, że ja sobie sprawdziłam, jaki mam wydatek energetyczny i ja nie spałam więcej niż tysiąc, bo albo wożę du*ę samochodem, prawie nigdzie nie chodzę, albo leżę - powiedziała Lipińska.
 

Na wyznanie Blanki Lipińskiej zareagowała dietetyczka, Paulina Korol. Na TikToku opublikowała filmik, w którym wyraziła obawy, że fani pisarki mogą wziąć z niej szkodliwy dla zdrowia przykład. Autorka jest bardzo popularna w młodszej grupie odbiorczyń, które obserwując ją, mogą uznać, że to, co Blanka stosuje na sobie, jest odpowiednią metodą na osiągnięcie tak szczupłej sylwetki. Tymczasem, jak ostrzega dietetyczka, dieta Lipińskiej jest szkodliwa dla każdego człowieka powyżej siódmego roku życia:

Ona trafia do ponad 800 tysięcy ludzi i potem dziewczyny w wieku 12, 13 lat będą jadły tysiąc kalorii, bo powiedziała tak pani Blanka Lipińska. To jest zdecydowanie za mało. Mam nadzieję, że ona dojada po prostu w jakiś inny sposób, je troszeczkę więcej niż ten tysiąc kalorii, bo to jest dieta głodówkowa i ona by chudła cały czas mocno i byłoby to widać, a z tego co kojarzę, od jakiegoś czasu wygląda bardzo podobnie. Nie jedzcie tysiąca kalorii dziennie - to jest zdecydowanie za mało dla wszystkich, nawet dla siedmioletniego dziecka - wyznała.

Blanka Lipińska reaguje na słowa dietetyczki 

Celebrytka szybko odniosła się do krytyki dietetyczki i dodała, że w świetle tego, jak powinna wyglądać dieta, nie odżywia się dobrze. Przyznała, że jej dieta nie jest zdrowa, ale dzięki takiemu sposobowi żywienia czuje się lepiej. Przy okazji zbagatelizowała problem i to, jaki wpływ ma na swoich odbiorców:

Tam jakieś panie dietetyk odniosły się do mojej wczorajszej storki odnośnie ilości przyjmowanych przeze mnie kalorii i tego, że trafiam do 800 tys. ludzi i że ktoś tam będzie brał ze mnie przykład. Ja za każdym razem podkreślam, żeby ze mnie przykładu nie brać, bo moja dieta nie jest ani zdrowa, ani dobra. Nie rozumiem oburzenia. Nie polecam odżywiania tak jak ja się odżywiam, nie polecam deficytu kalorycznego, generalnie nie polecam naśladowania mnie - powiedziała pisarka na InstaStories.

A my tylko powtórzymy za Blanką: nie polecamy naśladowania jej. To prosta droga do zaburzeń odżywiania.

Więcej o: