Edward Miszczak przez lata był mężem Małgorzaty Miszczak. Para doczekała się dwóch synów - Szymona i Szczepana. Niestety, w 2019 roku ukochana dziennikarza zmarła z powodu nowotworu. Dyrektor programowy Polsatu przechodził żałobę w spokoju i nie komentował sprawy w mediach. Po pewnym czasie zdecydował się ponownie stanąć na ślubnym kobiercu. Jego ukochaną jest młodsza od niego o 25 lat Anna Cieślak, co do dziś wzbudza spore emocje. Miszczak wyjawił, jaki jest przepis na udane małżeństwo. Taką cenę aktorka płaci za związek ze znanym dziennikarzem.
Zbliżają się walentynki, które dla wielu są doskonałą okazją do celebrowania miłości. Jak spędzi je w tym roku Edward Miszczak? W rozmowie z portalem Jastrząb Post nie chciał tego zdradzić i zaznaczył, że "wszystkie pozostałe rzeczy zostawi dla siebie". Wyjawił jednak, co zrobić, by mieć udane małżeństwo. -Przepis to tylko miłość, miłość i miłość - podkreślił dziennikarz. Z reporterką serwisu Miszczak podzielił się również pewnym spostrzeżeniem na temat swojej żony. Czy Anna Cieślak musi mierzyć się z krytyką tylko dlatego, że jest jego żoną? - Jest mi przykro, kiedy płaci moje rachunki, bo zdarza się, że jak ktoś ma ze mną problem, to próbuje zrealizować to przy pomocy mojej żony. Czasami takie przykre sytuacje się zdarzają, ale generalnie myślimy o tym pozytywnie - uznał.
Obecnie w mediach jest bardzo głośno o listach, które rzekomo Agnieszka Kaczorowska pisała na planie "Królowej przetrwania". Miszczak został zapytany przez dziennikarkę portalu Jastrząb Post o to, czy afera z aktorką może negatywnie wpłynąć na "Taniec z gwiazdami", w którym wystąpi gwiazda "Klanu". - To jest za wcześnie, aby to powiedzieć - wyznał. Wspomniał także o karierze Kaczorowskiej. - Ona nie marnuje czasu, jak nie dostaje oferty z jednej stacji, to idzie do drugiej. Nasi widzowie znają ją, bo to nie ma tak, że jest zabukowana jedna widownia - skwitował.