Magdalena Cielecka wystąpiła w ostatnim odcinku "Pytania na śniadanie". Aktorka opowiedziała o życiu zawodowym, a także wspomniała o swoim związku z młodszym o kilkanaście lat Bartoszem Gelnerem. Różnica wieku w związku była wielokrotnie wypominana parze. - Mam pełną świadomość, że on mnie wiekiem nigdy nie dogoni, a ja też na niego nie poczekam. Ale z jakiegoś powodu serce wybrało jego. Nie wartościuję go przez pryzmat wieku, tylko dlatego, jakim jest człowiekiem. Trzeba też oddzielić wiek od dojrzałości, bo to nie jest tożsame. Ktoś starszy może być dzieckiem na wielu poziomach i odwrotnie, to bardzo indywidualne. Moje życie jest tu i teraz, takie. Jestem w nim na całość - wyznała Cielecka w "Zwierciadle". Jesteście ciekawi, co nowego powiedziała o swoim życiu uczuciowym?
Marta Surnik zapytała aktorkę o to, czy z partnerem w domu rozmawia o pracy. - Również jest aktorem, więc zakładam, że ta wymiana myśli się toczy, dzieje intensywnie - powiedziała dziennikarka. - Tak. Trudno tego uniknąć. Słyszę czasem, że są takie pomysły. "A, my nie przynosimy pracy do domu". Mnie się wydaje, że się nie da. Zawód, który się lubi i uprawia z pasją, to on też łączy, można się pospierać, podyskutować. My też razem jesteśmy w Nowym Teatrze, Bartek jest w zespole od ładnych paru lat, mamy razem próby. Jesteśmy w procesie prób do nowego spektaklu, więc te pomysły wpadają całkowicie naturalnie. Oglądamy film, czymś się można zainspirować, to jest po prostu część życia, jak każda inna, w każdym związku - wyznała Cielecka na antenie TVP.
- My z Magdą nie lubimy się jakoś strasznie pokazywać. Nie mamy też takiej potrzeby - zaczął Gelner, kiedy został zapytany o swój związek. Faktycznie para rzadko jest na ściankach, a mimo to wielu komentuje ten związek. - Widzimy mnóstwo przykładów mężczyzn, którzy mają młodsze partnerki i chwała im za to. Niech każdy sobie robi, co chce. (...) Słyszymy, że wyglądamy jak matka z synem. Magda wygląda, jakby była w moim wieku - powiedział Gelner u Kuby Wojewódzkiego. Po zdjęcia zapraszamy do galerii.