• Link został skopiowany

Kryzys w związku Leszka Lichoty? Nie powinno być już wątpliwości. Wrońska odetchnęła z ulgą

Leszek Lichota i Ilona Wrońska od lat tworzą aktorską parę. Ostatni czas był dla ich rodziny prawdziwą próbą. Pojawiły się nawet spekulacje, że angażująca praca na planie "Znachora" negatywnie wpłynęła na życie prywatne aktora. Czy coś o tym wiadomo?
Te gwiazdy poznały się w telewizji i tworzą szczęśliwe związki. 'Z tą wieśniarą to ja nie chcę'
Źródło: www.instagram.com/ilona_wronska

Dla Leszka Lichoty nadszedł dobry czas. Nowa wersja kultowego "Znachora" zbiera bardzo dobre recenzje, a aktor wreszcie może odetchnąć z ulgą. Obaw było wiele, bo ekranizacja Jerzego Hoffmana z 1981 roku wysoko postawiła poprzeczkę i kiedy pojawiły się plotki o zamiarach Netfliksa, od razu wróżono pomysłodawcom porażkę. Stało się jednak inaczej, a dzieło w reżyserii Michała Gazdy doceniono także za granicą. Leszek Lichota dla roli poświęcił wiele, bo zdjęcia do filmu trwały prawie rok. W mediach pojawiły się plotki, że to negatywnie wpłynęło także na jego związek i życie rodzinne. Jaka jest prawda? 

Zobacz wideo Izabela Janachowska ma dużo starszego partnera. Wyznała, jak teraz jest to postrzegane

Leszek Lichota poświęcił wiele dla roli, ale to ona musiała podołać wszystkim obowiązkom w domu

Leszek Lichota związał się z aktorką, Iloną Wrońską, która przez lata wcielała się w rolę Kingi Brzozowskiej w serialu "Na wspólnej". Para znała się jeszcze z czasów studiów, ale dopiero na planie serialu coś zaiskrzyło. Nigdy nie zdecydowali się na formalizację związku. "Uważam, że małżeństwo jest instytucją zbędną! Nie daje żadnej gwarancji. Przykład mój i Ilony pokazuje, że można szczęśliwie żyć bez urzędowych papierów. Oczywiście, jeśli któreś z nas wylądowałoby w szpitalu i to drugie miałoby utrudniony dostęp do dokumentów, wtedy okazałoby się, po co te formalności. Ale to bariery, które sami sobie narzucamy. Poza tą jedną sferą jestem naprawdę tradycyjny" - podkreślił aktor w rozmowie z magazynem "Grazia".

Ilona Wrońska i Leszek Lichota
Ilona Wrońska i Leszek Lichotafot. kapif.pl

Para wychowuje razem dwoje dzieci, 17-letnią Nataszę i 15-letniego Kajetana, które uczą się w domu. Kiedy Leszek Lichota zaangażował się do roli Profesora Wilczura większość obowiązków spadła na barki jego partnerki. Aktor spędził prawie rok na planie i bardzo długo pracował nad ciałem, aby przygotować się do roli. "Dla Leszka było jasne, że na jakiś czas musi opuścić rodzinę, z którą jest bardzo związany" - mówiła osoba z otoczenia pary w rozmowie z tygodnikiem "Na żywo".

Para ma też rodzinny biznes w Beskidach, pole kempingowe, który jest ich dodatkowym źródłem dochodu. To niestety także wiąże się z szeregiem obowiązków. "Trzeba kupić drewno, zwieźć z lasu, rąbać i mieć przygotowane na chłody, bo jak ci zabraknie, to będzie w d**ie. Na wiosnę trzeba posadzić, co ma być posadzone, bo jak tego nie zrobisz, to  ci nie wyrośnie latem" - wspominał aktor w rozmowie z Gazetą Wyborczą. Jak Ilona Wrońska poradziła sobie z absencją ukochanego? "Ukochana podołała wyzwaniu, życie rodziny wróciło do normy" - podkreślił znajomy pary w rozmowie z "Na żywo".

Ilona Wrońska i Leszek Lichota
Ilona Wrońska i Leszek Lichotafot. kapif.pl

Leszek Lichota i Ilona Wrońska nie wysłali dzieci do szkoły. Same decydują, o tym, kiedy się uczą

Leszek Lichota i jego partnerka zadecydowali, że ich dzieci będą same uczyły się w domu. "Nasze dzieci nie chodzą do szkoły. Uczymy je sami i zapewniamy, że taki system wcale nie jest gorszy niż publiczna szkoła. Staramy się też dzieciakom uświadomić, że nie wszystko, czego wymagają od nich z podręczników, się w życiu przyda" - podkreślała para w rozmowie z serwisem Plejada. Główną zaletą takiego rozwiązania jest swobodne decydowanie o czasie, który zostanie poświęcony na naukę. "Natasza i Kajtek planują sami, kiedy zaliczyć dany przedmiot i kiedy w ogóle zacząć się uczyć. Syn zdecydował, że wrzesień robi sobie wolny i zaczyna od października, trochę tak po studencku" - dodała aktorka. Aktorka wytknęła też błędy szkolnictwa. Więcej przeczytasz tutaj

Więcej o: