22 czerwca stacja TVN opublikowała oficjalny komunikat, w którym poinformowała o rozstaniu z wieloma prowadzącymi "Dzień dobry TVN". Zwolnienie dotyczyło m.in. Andrzeja Sołtysika. Głos w sprawie zabrała żona dziennikarza Patrycja Sołtysik. W imieniu męża, który nie posiada profili w mediach społecznościowych, napisała: "Andrzej prosił, aby przekazać wszystkim, że choć nie powie już dzień dobry, to zdecydowanie nie mówi do widzenia". Żona dziennikarza została także zapytana o to, czy w związku z sytuacją myśli o powrocie do pracy na etacie.
Andrzej i Patrycja Sołtysikowie od ośmiu lat są małżeństwem. On jest dziennikarzem. Ona z wykształcenia magistrem kulturoznawstwa. Na co dzień jednak jest blogerką i instagramerką, a także mamą Stanisława. W związku ze zwolnieniem męża została zapytana na Instagramie o to, czy wróci na etat. "Pójdzie pani do pracy na etat?" - padło pytanie.
Domyślam się, jaki jest ton takich "życzliwych pytań". Otóż nie widzę powodu, aby zrezygnować z własnej działalności (firmy). PS Mój mąż też od wielu lat nie pracował na etacie - odpowiedziała.
Wiadomo, że ze śniadaniowym programem TVN poza Andrzejem Sołtysikiem, rozstaje się: Małgorzata Rozenek-Majdan, Agnieszka Woźniak-Starak, Anna Kalczyńska i Małgorzata Ohme. W oświadczeniu stacji nie wspomniano nic o przyszłości Filipa Chajzera, który od jakiegoś czasu ma problemy zdrowotne i przestał pojawiać się na wizji. Napisano za to, że jesienią program poprowadzą trzy pary: Dorota Wellman i Marcin Prokop, Paulina Krupińska-Karpiel i Damian Michałowski, Ewa Drzyzga i Krzysztof Skórzyński. Jak dowiedział się Plotek, prowadzący, którzy nie pojawią się już w "Dzień Dobry TVN", nie spodziewali się takiej rewolucji kadrowej. "Mogę na razie powiedzieć tylko, że jestem zaskoczona. To nie była moja decyzja" - powiedziała Plotkowi Anna Kalczyńska.