• Link został skopiowany

To jednak nie był polityczny manifest? Justyna Steczkowska wydała oświadczenie w sprawie festiwalu w Opolu

Justyna Steczkowska dała dość kontrowersyjny występ w Opolu, który nie umknął mediom. W związku z tym gwiazda zdecydowała się wydać specjalne oświadczenie, w którym odniosła się do krytyki internatów. Nie szczędziła ostrych słów.
Justyna Steczkowska
KAPiF/AKPA

Justyna Steczkowska na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu dała nie lada popis, zaskakując przy tym fanów. Artystka pojawiła się na scenie w nietypowej stylizacji. Miała na sobie koszulę z czerwonym napisem na plecach, który przypominał krew. Brzmiał on "myśl samodzielnie". Widzowie szybko zaczęli jednak krytykować jej przesłanie. Nie byli pewni, co gwiazda miała na myśli. Po kilku dniach milczenia, Justyna Steczkowska postanowiła zabrać głoś w sprawie. Dosadnie wyjaśniła, o co jej chodziło.

Zobacz wideo Justyna Steczkowska zdradza sekret sylwetki. "Jeśli chcesz mieć formę, mając 50 lat."

Justyna Steczkowska zszokowała w Opolu. Teraz wyjaśnia i nie gryzie się w język

Zaraz po występie Justyna Steczkowska wytłumaczyła, że jej manifest to jedynie forma wyrażenia artystycznej wizji, a opcja polityczna nie odgrywa tu żadnego znaczenia. Internauci nie dali jej wiary. Po tym zaczęły pojawiać się spekulacje, że przez kontrowersje może stracić możliwość występowania w Telewizji Publicznej. "Już więcej Justyna w TVP za obecnej władzy nie zawita", "To jej ostatni występ w TVP" - czytamy pod nagraniem Steczkowskiej z Opola.

Wszystko wskazuje na to, że wokalistka zmęczyła się dyskusją wokół jej występu. Dlatego zdecydowała się zamieścić w sieci wymowne oświadczenie. "Dla wszystkich tych, którzy kolejny raz ze wszystkich możliwych stron atakują mnie tylko dlatego, że napisałam na koszuli "Myśl samodzielnie". To nie był polityczny protest" - zaczęła. Następnie gwiazda przeszła do obszerniejszych wyjaśnień. "Zaśpiewałam piosenkę "Moja krew" Grzegorza Ciechowskiego, którego darzyłam wielkim szacunkiem jako artystę i lubiłam jako człowieka i z którym nagrałam dwie płyty. "Moja krew" to piosenka o manipulacji, stąd napis na koszuli" - zdradziła. 

Dalej Steczkowska poprosiła internautów, by zaprzestali rozkręcanie nagonki w sieci. "Bardzo was proszę, zatrzymajcie się z tym hejtem i przypisywaniem mi politycznych manifestów i pouczania mnie, co powinnam robić i myśleć w wieku 50 lat. W swoim życiu wybieram samodzielne myślenie. Jesteście panami mojego medialnego życia więc, zamiast wylewać hektolitry hejtu, nienawiści i gniewu, weźcie do ręki pilota i wyłączcie telewizor" - skwitowała. Do załączonego oświadczenia dodała własne wykonanie piosenki Czesława Niemena "Dziwny jest ten świat". 

Justyna Steczkowska zdradza, jak dba o sylwetkę. Pomaga jej w tym praca 

Justyna Steczkowska jest rozchwytywana. Gwiazda pracy i obowiązków ma pod dostatkiem. Nieustannie koncertuje i spełnia się jako trenerka w popularnym programie "The Voice of Poland". W jednej z rozmów z naszym reporterem artystka wyznała, że lubi swoją pracę. Oprócz tego zdradziła, że ciągłe bycie w ruchu pomaga jej w utrzymaniu formy. "Jedynym sekretem jest po prostu praca. Ale czy ciężka? Najlepiej lubić swoją pracę, bo wtedy nie odczuwa się jej ciężkości. Zanim się stanie na scenie i zaśpiewa, co jest ukoronowaniem twojej pracy wielką przyjemnością i radością. Trzeba wcześniej wykonać dużo pracy, której nie widać. Jeśli chcesz mieć formę, mając lat 50 tak jak ja, to nie ma zmiłuj" - powiedziała naszemu reporterowi.  Zobacz też: Justyna Steczkowska intensywnie ćwiczy. Odsłoniła brzuch. Efekty już widać.

Więcej o: