16 maja w późnych godzinach wieczornych Michał Wiśniewski razem z żoną Polą Wiśniewską poinformowali o tym, że powitali drugie wspólne dziecko. Na świecie pojawił się chłopiec, który otrzymał imię Noël Cloé. Obydwa imiona pochodzą z języka francuskiego i jak wielu zauważyło, drugie imię jest żeńskie. Michał Wiśniewski 17 maja pojawił się na konferencji Polsat SuperHit Festiwal 2023. W rozmowie z Plotkiem muzyk wyjaśnił skąd takie imiona. Wyznał, także czy obawia się, że przez to syn będzie miał nieprzyjemności w szkole.
W rozmowie z reporterką Plotka Weroniką Zając, Michał Wiśniewski zdradził m.in., jak prawidłowo wymawiać imię syna. Nie chciał jednak na razie zdradzać, co ono oznacza. Razem z żoną chcieli jednak zachować równość imion, dlatego i tym razem również zdecydowali się na francuskie imię. Co więcej, drugie jest żeńskie i małżonkowie zdawali sobie z tego sprawę. Wiele internautów dziwiło się, co do takiego wyboru, wręcz go krytykowali. Co na to artysta?
Nic nie poradzę. To jest nasze dziecko i nasze szczęście. Noël jest jak najbardziej męskim imieniem, więc nie mają już się czego czepiać. Mam nadzieję, że darujemy już sobie te rzeczy, bo łatwo sobie zza monitora czy telefonu na ten temat dyskutować.
Coraz częściej spotykamy się z niestandardowymi imionami u dzieci. Nie tylko gwiazdy wymyślają przeróżne, nietypowe imiona dla pociech. Wciąż jednak takie zabiegi budzą kontrowersje. Niecodzienne imię może spotkać się z niezrozumieniem zwłaszcza u rówieśników, a co za tym idzie może prowadzić do różnego rodzaju nieprzyjemności. Zapytaliśmy Michała Wiśniewskiego o to, czy nie boi się, że Noël Cloé w przyszłości może mieć przykrości w szkole? Artysta ma szczerą nadzieję, że takie czasy już dawno minęły. "Mam nadzieję, że imię nie jest powodem do tego, żeby kogoś hejtować tak jak rasa, religia czy orientacja seksualna". Pełną rozmowę o wychowaniu dzieci obejrzysz u góry strony.