• Link został skopiowany

Meghan Markle zszokowała projektantkę. "Trzęsła się i krzyczała"

Meghan Markle pojawiła się u boku księcia Harry'ego podczas Invictus Game. Wielu zwróciło uwagę na jej biżuterię. Projektantka nie mogła uwierzyć, co się wydarzyło.
Meghan Markle zszokowała projektantkę. 'Trzęsła się i krzyczała'
Fot. REUTERS/Jennifer Gauthier

Meghan Markle i książę Harry odeszli się od rodziny królewskiej, od 2020 roku żyjąc na własny rachunek. Para mimo że na początku zapewniała, iż chce prywatności, nadal pojawia się w przestrzeni medialnej. Małżonkowie pojawili się na Invictus Games - zawodach sportowych dla żołnierzy i weteranów wojennych, które stworzył książę Harry. Wielu zwróciło uwagę na bransoletkę, którą miała na sobie była aktorka. Okazało się, że gest Meghan Markle przełożył się na sprzedaż prezentowanej przez nią biżuterii.

Zobacz wideo Netflix i Meghan Markle poprawią TWOJE życie. "With love, Meghan" [ZWIASTUN]

Meghan Markle założyła jej bransoletkę. Projektantka była w szoku 

Meghan pojawiła się u boku męża na otwarciu Invictus Game 8 lutego w Vancouver. Markle przykuła uwagę i wielu jak zwykle zwróciło uwagę na jej ubiór. Zlustrowano również jej biżuterię. Wśród luksusowych dodatków zobaczono również, że celebrytka założyła bransoletkę od niezależnej marki jubilerskiej Valencia Key. Bransoletka "Joy", którą miała na ręce, kosztuje 125 dolarów - w przybliżeniu 500 złotych. Jak się okazało, Meghan zrobiła firmie niemałą reklamę. W ciągu czterech godzin produkt wyprzedał się na stronie, a projektantka nie mogła w to uwierzyć

Lia Valencia Key, gdy tylko dowiedziała się, że Markle założyła jej biżuterię, jak sama przyznaje, "trzęsła się i krzyczała". - Nie mogłam w to uwierzyć. Nie potrafię nawet tego wyrazić, wciąż jestem w szoku. Wciąż unoszę się w powietrzu, pełna podziwu, jakie błogosławieństwa mogą spłynąć na ciebie w życiu. I modlę się, żeby to było symboliczne, żeby inni zrozumieli - nie poddawajcie się. Nigdy nie przestawajcie wierzyć - przekazała projektantka w rozmowie z "Forbes". 

Meghan Markle poszukuje nowych marek w sieci 

Wielu właścicieli firm decyduje się na wysłanie produktów do gwiazd, mając nadzieję na to, że kiedyś je założą. Niekiedy celebryci poprzez założenie ubrania czy biżuterii zapewniali biznesowi spory rozgłos. Nie wiadomo, jak było w tym przypadku, ale Meghan w rozmowie z "New York Post" przyznała niegdyś, że spędza dużo czasu w sieci. "Spędzam dużo czasu po prostu googlując, szukając marek. Kiedy ludzie szukają czegoś w Internecie lub coś czytają, staram się znaleźć świetnych nowych projektantów, zwłaszcza na różnych terytoriach" - stwierdziła. Najprawdopodobniej w taki sposób weszła w posiadanie bransoletki "Joy". 

Więcej o: