Książę Harry nie mógł znieść, jak potraktowano Meghan Markle. Wściekły rzucił ojcu te słowa

Między księciem Harrym a królem Karolem III wielokrotnie dochodziło do napięć. Jedna z wyjątkowo nieprzyjemnych sytuacji miała miejsce, gdy członkowie rodziny żegnali się z umierającą królową Elżbietą II.

Książę Harry wraz z Meghan Markle w 2020 roku opuścili Wielką Brytanię, odcinając się grubą kreską od rodziny królewskiej. Relacja młodszego syna króla Karola III z jej członkami jest od tego czasu, delikatnie mówiąc, nie najlepsza. Na skomplikowaną sytuację rodzinną książę Harry rzucił nowe światło w autobiografii "Ten drugi". Na łamach książki ujawnił m.in. przebieg trudnej rozmowy, którą odbył z ojcem.

Zobacz wideo Wszyscy mówili o tym wywiadzie

Książę Harry wściekł się na ojca. Sądził, że Meghan Markle została gorzej potraktowana

8 września 2022 roku oczy całego świata zwrócone były na Wielką Brytanię. W mediach zaczęły pojawiać się niepokojące informacje o złym stanie zdrowia królowej Elżbiety II. W godzinach popołudniowych bliscy monarchini porzucili obowiązki i udali się do rezydencji w Balmoral, gdzie przebywała. W tym czasie w Wielkiej Brytanii znajdowali się również książę Harry i Meghan Markle, którzy mieli wziąć udział w gali charytatywnej. Ostatecznie w Balmoral zjawił się jednak sam książę Harry na wyraźną prośbę ojca. "Powiedział, że jestem mile widziany w Balmoral, ale nie chciał… jej. Zaczął przedstawiać powody, które były bezsensowne i bez szacunku, a ja miałem tego dość" - wspomina syn króla Karola III sytuację na łamach autobiografii. Książę Harry zaznaczył, że całe zajście go rozwścieczyło. Jak wspomina, rzucił wtedy ojcu krótkie zdanie.

Nigdy więcej nie mów tak o mojej żonie

- powiedział.

Król Karol III wyjaśnił powód, dla którego Meghan Markle nie pojawiła się w Balmoral

Choć książę Harry odebrał całą sytuację jako niechęć wobec Meghan Markle, w dalszej części książki wyjawił, że nie tylko ona nie dostała zaproszenia do Balmoral. Na miejscu nie pojawiła się także księżna Kate, która została, aby zająć się dziećmi. Z relacji księcia Harry'ego wynika, że ojciec wyjaśnił mu, iż nie chciał po prostu, aby przy królowej Elżbiecie II pojawiło się naraz zbyt dużo osób. Młodszy syn króla Karola III nie zdążył niestety pożegnać się z babcią. Samolot, którym podróżował do Szkocji, wylądował na lotnisku już po ogłoszeniu śmierci królowej Elżbiety II.

Więcej o: